Żużel. Motor Lublin zdeklasował GKM! Fatalny występ Jepsena Jensena!

4 godzin temu

Orlen Oil Motor Lublin w pierwszym piątkowym meczu PGE Ekstraligi rozbił Bayersystem GKM Grudziądz, wygrywając 56:34 oraz inkasując na swoje konto punkt bonusowy. Zawody z kompletem punktów zakończyli Jack Holder (11+1) i Bartosz Zmarzlik, który po trzech trójkach oddał biegi juniorom. Bardzo słaby występ zaliczył z kolei Dominik Kubera (5). Najjaśniejszymi punktami Gołębi byli Max Fricke (10+1) oraz Jaimon Lidsey (9).

Początek spotkania rozpoczął się od atomowego startu Jacka Holdera, który zamknął całą stawkę, startując z czwartego pola. Dobrze pierwszy łuk rozegrał Max Fricke, który nie pozwolił wyprzedzić się Dominikowi Kuberze. Polak do końca nękał lidera GKM-u Grudziądz, jednak bezskutecznie. W wyścigu juniorskim zobaczyliśmy dość nietypową parę ze strony grudziądzan, mianowicie Jan Przanowski — Damian Miller, którzy musieli uznać wyższość duetu Przyjemski — Bańbor. W trzeciej gonitwie dnia Bartosz Zmarzlik wziął przykład z Holdera i tak samo, jak on perfekcyjnie ruszył z czwartego pola. Michael Jepsen Jensen na czwartym okrążeniu zaliczył defekt, w momencie, gdy znajdował się na drugiej pozycji. Na pechu Duńczyka skorzystał Mateusz Cierniak, który dzięki temu zapisał przy swoim nazwisku dwa punkty z bonusem. Na zakończenie pierwszej serii para Lindgren — Przyjemski fenomenalnie wyszła spod taśmy i pewnie zwyciężyła podwójnie nad Jakubem Miśkowiakiem i Damianem Millerem.

Po przerwie w obozie grudziądzkim nic nie ruszyło, co potwierdził start do wyścigu piątego, który ponownie wygrała para Motoru Lublin, o wyniku zadecydował start. W szóstej gonitwie dobrze ze startu zabrał się Bartosz Bańbor, jednak na prostej przeciwległej Jaimon Lidsey bez wahania zamknął płot 18-latkowi. Pewnie triumfował Bartosz Zmarzlik, a za nim na metę wpadła para Fricke — Lidsey. Pierwszym zawodnikiem Gołębi, któremu udało się zapisać trójkę przy swoim nazwisku, został Michael Jepsen Jensen. Duńczyk fenomenalnie rozegrał pierwszy łuk i uciekł przed Dominikiem Kuberą i Fredrikiem Lindgrenem.

Do ósmego biegu zawodnicy wyjechali bez równania, a to wszystko za sprawą niepewnej pogody. Kolejny wyścig w innej lidze odjechał Bartosz Zmarzlik, a Wiktor Przyjemski, który słabo wyszedł z pierwszego łuku. Indywidualny mistrz świata juniorów popisał się jednak dobrym atakiem, gdzie na wejściu w drugi łuk pewnie wszedł pod lewy łokieć Miśkowiaka. Po tym wyścigu odbyły się prace torowe. Dziewiąta gonitwa przyniosła przyjezdnym pierwsze biegowe zwycięstwo. Lidsey perfekcyjnie wyjechał spod taśmy, zamykając całą stawkę z czwartego pola, a następnie zbudował ogromną przewagę nad drugim Kuberą. Fricke pokonał Lindgrena. W dziesiątym wyścigu trener Robert Kościecha za Damiana Millera wysłał na tor Jana Przanowskiego, który na drugim łuku pierwszego okrążenia spotkał się z przycinającym do krawężnika Jensenem Jensenem. Duńczyk po tej sytuacji zrezygnował z jazdy.

Trener GKM-u Grudziądz na otwarcie czwartej serii do boju za słabego tego dnia Miśkowiaka desygnował Michaela Jepsena Jensena, który utworzył parę z Maxem Frickiem. Liderzy Gołębi dowieźli drugie biegowe zwycięstwo. Na torze utworzyły się dwie pary. Australijczyk triumfował nad Mateuszem Cierniakiem, a Duńczyk na metę wpadł przed Dominikiem Kuberą. Bieg dwunasty przyniósł nam walkę młodzieżowców obu drużyn. Początkowo Przanowski, prowadził nad Bańborem, jednak stały uczestnik cyklu Speedway Grand Prix 2 popełnił błąd, który bezlitośnie wykorzystał zawodnik Motoru. Jack Holder daleko z przodu. Na ostatni bieg przed biegami nominowanymi w ramach rezerwy za kompletnego tego dnia Bartosz Zmarzlika został wysłany Wiktor Przyjemski, który przywiózł za swoimi plecami Jensena Jensena. W swojej lidze w tym wyścigu jechał Vadim Tarasenko.

W Biegach nominowanych zobaczyliśmy dwóch młodzieżowców Motoru Lublin. Swoje wyścigi oddali Holder i Zmarzlik, którzy tego dnia byli niepokonani. Bartosz Bańbor pod przewodnictwem Fredrika Lindgrena, sensacyjnie zwyciężył. Szwed natomiast nie odparł agresywnego ataku Vadima Tarasenki, tym samym tracąc drugą pozycję. W ostatnim wyścigu od startu do mety prowadził Max Fricke, za jego plecami odbywała się interesująca rywalizacja. Lidsey na drugim okrążeniu został objechany po zewnętrznej przez Przyjemskiego, jednak kangur na samej kresce odzyskał straconą pozycję. Spotkanie zakończyło się wynikiem 56:34 dla Motoru Lublin

10. runda PGE Ekstraligi

Orlen Oil Motor Lublin-Bayersystem GKM Grudziądz 56:34(pierwszy mecz 49:41, bonus dla Orlen Oil Motoru Lublinu)

Orlen Oil Motor Lublin: 9. Dominik Kubera 5 (1,2,2,0), 10. Fredrik Lindgren 7+1 (3,1*,0,2,1), 11. Jack Holder 11+1 (3,3,2*,3,-), 12. Mateusz Cierniak 11+2 (2*,2*,3,2,2), 13. Bartosz Zmarzlik 9 (3,3,3,-,-), 14. Wiktor Przyjemski 7+2 (3,2*,1,1*,0), 15. Bartosz Bańbor 6+1 (2*,0,1,3), 16. Bartosz Jaworski ns

Bayersystem GKM Grudziądz: 1. Max Fricke 10+1 (2,1*,1,3,3), 2. Jaimon Lidsey 9 (1,2,3,2,1), 3. Vadim Tarasenko 8 (0,1,2,3,2), 4. Jakub Miśkowiak 1 (1,0,0,-), 5. Michael Jepsen Jensen 4 (D,3,D,1,0,0), 6. Damian Miller 0 (0,U,-), 7. Jan Przanowski 2 (1,0,1,0)

BIEG PO BIEGU

1. HOLDER, Fricke, Kubera, Tarasenko 4:2
2. PRZYJEMSKI, Bańbor, Przanowski, Miller 5:1 (9:3)
3. ZMARZLIK, Cierniak, Lidsey, Jensen (D) 5:1 (14:4)
4. LINDGREN, Przyjemski, Miśkowiak, Miller (U) 5:1 (19:5)
5. HOLDER, Cierniak, Tarasenko, Miśkowiak 5:1 (24:6)
6. ZMARZLIK, Lidsey, Fricke, Bańbor 3:3 (27:9)
7. JENSEN, Kubera, Lindgren, Przanowski 3:3 (30:12)
8. ZMARZLIK, Tarasenko, Przyjemski, Miśkowiak 4:2 (34:14)
9. LIDSEY, Kubera, Fricke, Lindgren 2:4 (36:18)
10. CIERNIAK, Holder, Przanowski, Jensen (D) 5:1 (41:19)
11. FRICKE, Cierniak, Jensen, Kubera 2:4 (43:23)
12. HOLDER, Lidsey, Bańbor, Przanowski 4:2 (47:25)
13. TARASENKO, Lindgren, Przyjemski, Jensen 3:3 (50:28)
14. BAŃBOR, Tarasenko, Lidngren, Jensen 4:2 (54:30)
15. FRICKE, Cierniak, Lidsey, Przyjemski 2:4 (56:34)

Idź do oryginalnego materiału