Żużel. Mistrzowie przez cały czas niepokonani! Dziury w drużynie GKM-u (RELACJA)

20 godzin temu

Nie tak miał wyglądać czwartkowy wieczór dla Bayersystem GKM-u Grudziądz. Drużyna z ul. Hallera 4 musiała uznać wyższość Orlen Oil Motoru Lublin, przegrywając na własnym torze 41:49. Bez zaskoczenia liderem gospodarzy był Michael Jepsen Jensen, który zdobył 14+1 punktów i przez większość meczu ciągnął zespół. Bardzo dobre zawody zaliczył również młodzieżowiec Kevin Małkiewicz, który dorzucił solidne 7+1. W ekipie gości wyróżniali się Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera oraz Jack Holder, którzy odegrali najważniejsze role w zwycięstwie Motoru.

Orlen Oil Motor Lublin wrócił z przytupem po 27 dniach przerwy od ligowej rywalizacji. Już w pierwszym biegu świetny start zanotowali Dominik Kubera i Jack Holder. Max Fricke próbował rozdzielić parę lubelską, jednak tor w tym momencie na to nie pozwalał. Prawdziwe emocje rozpoczęły się jednak w biegu młodzieżowym, który dostarczył kapitalnego ścigania. Na prowadzenie wysunął się Kacper Łobodziński, a tuż za nim jechał Wiktor Przyjemski. Wychowanek Polonii Bydgoszcz pokazał pazur – po kilku efektownych mijankach wyprzedził rywala i wygrał bieg. Z czasem coraz większą prędkość łapał Kevin Małkiewicz, który ruszył w pogoń za Przyjemskim. Na ostatnim okrążeniu dopadł „Koziołka”, czym wprawił w euforię miejscowych kibiców. Jeszcze więcej euforii przy ul. Hallera 4 mogło być po trzecim wyścigu, kiedy to gospodarze objęli podwójne prowadzenie. Jednak Tarasienko, gwałtownie zepchnięty z drugiej pozycji, pozwolił gościom utrzymać prowadzenie w meczu. Na zakończenie pierwszej serii biegów doszło do kontaktu między Łobodzińskim a Przyjemskim. Sędzia zdecydował się wykluczyć zawodnika Motoru. W powtórce grudziądzanie pewnie zwyciężyli 4:2. Po czterech wyścigach na tablicy wyników widniał remis 12:12.

Drugą serię startów lepiej mogli rozpocząć lublinianie, gdy objęli prowadzenie 4:2. Zaciętą walkę o jeden punkt stoczyli Jakub Miśkowiak i Mateusz Cierniak. Zawodnik gospodarzy zdołał przedrzeć się przed młodszego rywala, zapewniając swojej drużynie biegowy remis. Na torze zrobiło się gorąco w kolejnym wyścigu. Kevin Małkiewicz w imponującym stylu wyprzedził Jacka Holdera, a chwilę później próbował zaatakować Dominika Kuberę na pierwszym łuku. Przeliczył się jednak z manewrem i spowodował upadek – zarówno swój, jak i rywala. Sędzia nie miał wątpliwości i wykluczył młodzieżowca z powtórki. W niej osamotniony Jensen walczył dzielnie. Prowadził przez większą część biegu, ale naciskany przez rozpędzonego Holdera nie zdołał utrzymać prowadzenia. Australijczyk skutecznym atakiem na ostatnim okrążeniu odebrał mu szansę na komplet punktów. W siódmym biegu niespodziankę chciał sprawić Bartosz Jaworski, który świetnie wystartował i jechał na drugiej pozycji za swoim partnerem z pary – Bartoszem Zmarzlikiem. Młodzieżowca Motoru gwałtownie wyprzedził jednak Max Fricke, ale do lidera lubelskiej ekipy nie był już w stanie się zbliżyć.

Po równaniu toru rozpędzonego w tym spotkaniu Dominika Kuberę zatrzymał Jepsen Jensen. Duńczyk już na starcie odjechał Polakowi, jednak walkę o trzy punkty podjął z nim jeszcze Mateusz Cierniak. Górą w tej rywalizacji był Jensen, który skutecznie wypchnął zawodnika Motoru na szeroką. Roszady w składzie przeprowadził Robert Kościecha w dziewiątym wyścigu, wstawiając Kevina Małkiewicza za Jaimona Lidseya. Ta decyzja okazała się trafiona – Małkiewicz zdobył dwa punkty. Niestety dla lublinian, trzeci na mecie był Max Fricke, co oznaczało tylko biegowy remis. Na mocne uderzenie „Koziołki” doczekały się dopiero na zakończenie trzeciej serii startów. Goście pewnie dowieźli podwójne zwycięstwo, budując solidną, ośmiopunktową przewagę – 34:26.

Motor mógł pójść za ciosem w jedenastej gonitwie, jednak wszystko zmieniło się, gdy Jack Holder spadł z drugiej pozycji na ostatnią. Mateusz Cierniak z kolei błysnął formą i wreszcie zdobył upragnione trzy punkty w tym spotkaniu. GKM zdołał zniwelować straty dzięki dwunastemu biegowi. Na starcie było bardzo ciasno, co zakończyło się upadkiem Wiktora Przyjemskiego, a tuż za nim – Bartosza Jaworskiego. Sędzia wykluczył tego pierwszego, co dało grudziądzanom szansę na odrobienie kilku punktów. Skorzystali z niej w pełni, wygrywając podwójnie. Ostatnia gonitwa przed biegami nominowanymi ostudziła zapędy gospodarzy. Choć Jepsen Jensen sięgnął po zwycięstwo, jego partner z pary – Jaimon Lidsey – ponownie zawiódł. W efekcie na tablicy wyników widniał rezultat 41:37 dla Motoru Lublin.

Lublinianie nie musieli długo obawiać się o końcowe zwycięstwo. Już w czternastym wyścigu postawili kropkę nad „i” – duet Jack Holder i Mateusz Cierniak przywiózł pewne 5:1, przesądzając losy meczu. Ostatni bieg dostarczył jeszcze sporo emocji. Wydawało się, iż goście znów obejmą podwójne prowadzenie, jednak zawodnicy GKM-u gwałtownie zniweczyli te plany. Gospodarze, mimo przesądzonej porażki, walczyli ambitnie do samego końca. Jepsen Jensen zdołał minąć Bartosza Zmarzlika, ale mistrz świata błyskawicznie odpowiedział, odzyskując prowadzenie i pieczętując wynik spotkania – 49:41 dla Orlen Oil Motoru Lublin.

5. kolejka PGE Ekstraligi:

Bayersystem GKM Grudziądz – Orlen Oil Motor Lublin 41:49

Bayersystem GKM Grudziądz: 9. Max Fricke 10+2 (1,2,1*,2,3,1*), 10. Jaimon Lidsey 3 (3,0,-,0,-), 11. Jakub Miśkowiak 1+1 (0,1*,0,-), 12. Wadim Tarasienko 4 (0,2,1,-,1), 13. Michael Jepsen Jensen 14+1 (3,2,3,1*,3,2), 14. Kacper Łobodziński 2 (1,1,0), 15. Kevin Małkiewicz 7+1 (3,w,2,2*,0), 16. Jan Przanowski

Orlen Oil Motor Lublin: 1. Jack Holder 10+2 (2*,3,3,0,2*), 2. Fredrik Lindgren 2+1 (1*,1,0,-), 3. Dominik Kubera 10 (3,3,2,2,0), 4. Mateusz Cierniak 9+1 (2,0,1,3,3), 5. Bartosz Zmarzlik 12+1 (2,3,3,1*,3), 6. Wiktor Przyjemski 4+1 (2,w,2*,w), 7. Bartosz Jaworski 2 (0,1,1), 8. Bartosz Bańbor

Bieg po biegu:
1. KUBERA, Holder, Fricke, Miśkowiak 1:5
2. MAŁKIEWICZ, Przyjemski, Łobodziński, Jaworski 4:2 (5:7)
3. JEPSEN Jensen, Zmarzlik, Lindgren, Tarasienko 3:3 (8:10)
4. LIDSEY, Cierniak, Łobodzińśki, Przyjemski (w) 4:2 (12:12)
5. KUBERA, Tarasienko, Miśkowiak, Cierniak 3:3 (15:15)
6. HOLDER, Jepsen Jensen, Lindgren, Małkiewicz (w) 2:4 (17:19)
7. ZMARZLIK, Fricke, Jaworski, Lidsey 2:4 (19:23)
8. JEPSEN JENSEN, Kubera, Cierniak, Łobodziński 3:3 (22:26)
9. HOLDER, Małkiewicz, Fricke, Lindgren 3:3 (25:29)
10. ZMARZLIK, Przyjemski, Tarasienko, Miśkowiak 1:5 (26:34)
11. CIERNIAK, Fricke, Jepsen Jensen, Holder 3:3 (29:37)
12. FRICKE, Małkiewicz, Jaworski, Przyjemski (w) 5:1 (34:38)
13. JEPSEN JENSEN, Kubera, Zmarzlik, Lidsey 3:3 (37:41)
14. CIERNIAK, Holder, Tarasienko, Małkiewicz 1:5 (38:46)
15. ZMARZLIK, Jepsen Jensen, Fricke, Kubera 3:3 (41:49)

Idź do oryginalnego materiału