Żużel. Miał ofertę z PGE Ekstraligi. Mówi czemu wybrał PSŻ

3 godzin temu

Po sezonie startów w Innpro ROW-ie Rybnik Kacper Pludra postanowił przenieść się bliżej domu i w przyszłym roku będzie reprezentował barwy klubu z Poznania. W trakcie sezonu negatywnie mówiło się o atmosferze w ekipie Rekinów, która była spowodowana nadmiarem zawodników. Leszczynianin jednak chwali sobie współpracę z Krzysztofem Mrozkiem.

– Ja wcale nie mam złego zdania. Ogólnie prezes Mrozek to bardzo barwna i specyficzna osoba, aczkolwiek można dużo dobrego o tym człowieku powiedzieć. W tych kluczowych momentach kiedy była potrzebna jakaś dodatkowa pomoc i wsparcie, to zawsze można było na niego liczyć. Można było z prezesem porozmawiać. Z prezesem Mrozkiem zawsze jest ciekawie i dynamicznie. Sytuacja potrafi się bardzo gwałtownie zmieniać. Nie chciałbym jakoś szufladkować, określać i dokładnie podsumowywać, bo jest to po prostu interesujący człowiek. Jedynie mogę mu podziękować za współpracę w tym sezonie – powiedział w rozmowie z „Tygodnikiem Żużlowym”.

Żużel. ROW niedopuszczony do ligi?! Władze tłumaczą przepisy

Żużel. Runęła transferowa układanka?! PGE Ekstraliga wprowadza… zakazy dla dłużników!

Oferta z PGE Ekstraligi

ROW spadł z elity, a następnie rozpoczął rewolucję kadrową. Poza juniorami w klubie pozostanie jedynie Jesper Knudsen. Kacper Pludra również otrzymał ofertę, jednak zabrakło konkretów. Nie narzekał jednak na brak zainteresowania ze strony innych ośrodków, a choćby pojawiła się propozycja z PGE Ekstraligi.

– Tak, pojawiła się. Jednak Poznań wydał mi się najlepszym dla mnie rozwiązaniem. Na upartego pewnie mógłbym szukać szansy w PGE Ekstralidze, ale nie wiem czy po takim sezonie byłoby to dobre. Przemyślałem i podjąłem decyzję, iż powinienem zejść ligę niżej – zdradził leszczynianin.

Żużel. Władze Stali Gorzów piszą do miasta! Chodzi o kredyt

Żużel. Tyle kosztowało złoto Pres Toruń! Zawrotna kwota

Kacper Pludra nie planuje długiego rozstania z PGE Ekstraligą. Doskonale wie, iż po zakończeniu wieku U24 będzie mu o to ciężej, ale liczy, iż już niebawem pojawi się z powrotem w elicie.

– Wiadomo, iż bardzo bym chciał, ale to plan bardziej długoterminowy. Przede mną ostatni sezon startów jako zawodnik U24 i będę już pełnoprawnym seniorem. O te miejsca seniorskie w każdym zespole będzie już trudniej – zakończył.

Idź do oryginalnego materiału