Texom Stal Rzeszów zbudowała bardzo interesujący skład na nadchodzący sezon 2025 Metalkas 2. Ekstraligi. Włodarze klubu nie ukrywają bowiem, iż interesują ich najwyższe cele i planem minimum w kolejnym roku będzie udział w play-offach. Menedżer drużyny, Paweł Piskorz, przyznaje, iż jego ekipę stać na wiele i nie wyklucza, iż Stal może zrobić niespodziankę zespołom pretendującym do awansu do elity.
Przypomnijmy, iż w tym tygodniu poznaliśmy terminarze rozgrywek na najbliższy sezon. Żurawie zainaugurują przyszłoroczne starty w lidze od starcia na własnym terenie z Hunters PSŻ-em Poznań. Później czeka ich z kolei starcie na szczycie, gdyż wybiorą się na wyjazd do Bydgoszczy, by zmierzyć się z miejscową Abramczyk Polonią. Paweł Piskorz przyznaje, iż taki kalendarz bardzo mu odpowiada, a jego drużyna jest gotowa, by zaskakiwać.
Żużel. najważniejszy transfer Falubazu w walce o czołówkę? Ocenia sprowadzenie Ratajczaka
Żużel. Bomba w Falubazie! Hitowy transfer pod choinkę!
– Na oceny oczywiście przyjdzie czas na koniec sezonu, aczkolwiek uważam, iż tegoroczny terminarz jest dla naszej drużyny bardzo korzystny. Mam nadzieję, iż przełoży się to także na wynik sportowy – powiedział menedżer Stali w rozmowie z ekstraliga.pl. – Jestem zdania, iż mamy wszystkie atuty, by stać się czarny koniem rozgrywek Metalkas 2. Ekstraligi – dodał.
Żurawie na sezon 2025 stworzyły bardzo interesujący kolektyw. Zespół wzmocnił się bowiem takimi nazwiskami jak chociażby Tai Woffinden, Paweł Przedpełski czy Keynan Rew. Menedżer zespołu zdaje sobie jednak sprawę, iż konkurencja jest mocna, ale przypomina na przykładzie minionych rozgrywek, jak losy mogą nieprzewidywanie się potoczyć.
Żużel. Skandaliczne wpisy kibiców Unii! Atakują Ratajczaka za przejście do Falubazu!
Żużel. Woźniak marzy o powrocie do PGE Ekstraligi z Polonią. „Jestem gotowy za to zapłacić każdą cenę”
– Głównymi faworytami do wygrania Metalkas 2. Ekstraligi są zespoły Abramczyk Polonii Bydgoszcz oraz Fogo Unii Leszno. Naszym podstawowym celem jest awans do czołowej czwórki, a co wydarzy się później jest melodią przyszłości. Ja mocno liczę na awans do pierwszej czwórki ligi i wzorem ubiegłego sezonu, w którym Innpro ROW Rybnik również nie był stawiany w roli głównego faworyta do zwycięstwa w lidze, my również jesteśmy w stanie sprawić niespodziankę – zakończył Paweł Piskorz.