Żużel. Madsen uciszy częstochowian? Kibice szykują „gorące” powitanie

3 godzin temu

Leon Madsen wróci dziś do Częstochowy, by zmierzyć się ze swoją dawną drużyną. Okoliczności rozstania były na tyle burzliwe, iż Duńczyk z pewnością nie zostanie ciepło przyjęty przez kibiców spod Jasnej Góry.

Leon Madsen po sezonie 2024 postanowił opuścić drużynę z Częstochowy i zasilić Stelmet Falubaz Zielona Góra, który ma chrapkę na powrót do czołówki PGE Ekstraligi. Fani Krono-Plast Włókniarza nie przyjęli tej wiadomości zbyt dobrze i do teraz mają żal do byłego zawodnika.

Przed spotkaniem prezes gości dzisiejszego spotkania zaapelował do włodarza rywali o oddanie się wyłącznie sportowej rywalizacji. Michał Świącik miał bowiem zapowiadać akcję przeciwko Madsenowi, która nie będzie dotyczyć spraw sportowych.

Kibice Stali atakują Canal Plus! Mocny transparent!

– Nie wpatrywałem się do końca w tę całą sytuację, ale słyszałem, iż były wzmianki o Leonie Madsenie. Ja wiem na pewno tyle, iż po tej całej burzy medialnej kibice sprawią Leonowi „przywitanie”, ale nie chodzi mi o dopingowanie. Patrząc na zawodnika takiej klasy, to on jest skoncentrowany na tym co robi. Nie wiem, co by musiało się stać, żeby było inaczej. On skupia się wtedy na swojej pracy. Wiadomo, iż później może się do tego odniesie, ale przed meczem będzie raczej skupiony na sobie – mówi nam Adrian Miedziński.

Były zawodnik jest zatem pewien, iż częstochowscy kibice w niemiły sposób przywitają Duńczyka. Uważa jednak, iż Leon Madsen nie odczuje tego przesadnie.

Trener mówi o powrocie Przyjemskiego do Polonii! Sam dostaje propozycje (WYWIAD)

– U każdego sportowca to wygląda tak, iż trzeba sobie czyścić głowę. Medialnie będzie to miało wydźwięk, ale jak to będzie? Zobaczymy. Mówię to wszystko oczywiście ze swojej perspektywy. jeżeli by go wszystkie takie rzeczy dekoncentrowały, to by nie osiągnął tak wiele, a jest to dobry zawodnik – stwierdził Miedziak.

Niedzielny mecz jest idealną okazją dla Stelmet Falubazu na wywalczenie pierwszych punktów na wyjeździe w tym sezonie. Krono-Plast Włókniarz pojedzie dziś osłabiony brakiem Jasona Doyle’a i Szymona Ludwiczak, co znacząco obniża siłę rażenia Lwów.

Ostatnie złoto Motoru Lublin?! Mówi o medalowej niespodziance

Idź do oryginalnego materiału