Gratulacji będzie jednak więcej. Słowa uznania kieruję pod adresem Patryka Dudka, który po doskonałym sezonie wraca do cyklu najlepszych lewoskrętnych świata. Miłych słów nie można również szczędzić pod adresem debiutanta w cyklu Brady’ego Kurtza, który jako jedyny wygrał pięć turniejów z rzędu, a złoty medal przegrał w ostatnim biegu. Mam nadzieję, iż w przyszłym sezonie śladami Australijczyka pójdzie co najmniej jeszcze dwóch zawodników i będziemy emocjonowali się walką większej liczby żużlowców o złoty medal.
Żużel. Takiego pożegnania jeszcze nie było! Podziękował kibicom na… billboardach! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Woźniak zabrał głos po fatalnym wypadku w Pardubicach. Co z barażem? – PoBandzie – Portal Sportowy
Co jeszcze nadzwyczajnego przyniosły nam ostatnie dni? Oczywiście nowe rozdanie w Grand Prix. Teraz cyklem zajmą się relatywnie młodzi wiekiem specjaliściod marketingu i PR-u Formuły 1 i nie tylko. Czy im uda się obudzić cykl? Tego nie wiadomo. Obiecują jeszcze nic, ponieważ czekamy na ich plany, ale ja mam jakieś dziwne skojarzenia z prężnie zorganizowaną przed laty prezentacją planów Discovery w Toruniu. Byliśmy, pojedliśmy, a choćby nie na swój koszt popiliśmy, ale sporo planów i zapowiedzi pozostało bez jakiegokolwiek echa.
Niemal na pewno od przyszłego sezonu nie będzie „atrakcyjnych” sprintów. Jak wróble ćwierkają, zawodnicy ocenili je, aby dobrze zabrzmiało i nie używać brzydkich słów, jako element zbędny. Ja po ich wprowadzeniu pisałem swoje refleksje, iż to pomysł z dupy. Żużel od początku jego istnienia to były wyścigi na torze, a nie jazda w kółko indywidualnie ile maszyna dała. Poza tym trudno przyjąć mi jakoś do świadomości fakt, iż zawodnik dostaje za jazdę w kółko na czas punkt więcej aniżeli wygrana w żużlowym biegu i tyle.
A co na naszym podwórku? Tym razem nie można napisać, iż na zachodzie bez zmian. Będą i to co najmniej dwie. Pierwsza to ta w Częstochowie, gdzie stery klubu przejmuje firma Krono-Plast. Wypada mieć nadzieję iż jej prezes, wielki sympatyk żużla, przywróci, na początku swoimi finansami, „Lwom” dawnym blask. Kibice się cieszą i pytają w komentarzach o to, co z dotychczasowym prezesem i jego rodziną. Odpowiadam nie wiem, ale trudno mi sobie wyobrazić scenariusz, w którym Michał Świącik nie pozostanie choćby na stanowisku jakiegoś doradcy. Co jak co, ale kuluary żużla zna od podszewki. Jest w nim chyba po Andrzeju Rusko najdłużej stażem, jeżeli o prezesowanie chodzi. Jaki będzie skład Częstochowy? Tego nie wiadomo, ale ponoć wszyscy pod Jasną Górą trzymają kciuki za bydgoską Polonię w Starciu ze Staleczką senatora. Porażka Stali ma oznaczać przeprowadzkę Thomsena pod Jasną Górę. Rzecz jasna z gwarantowanym brakiem rozbierania silnika.
Komediowo zrobiło się w Gnieźnie. Dotychczasowy prezes stwierdził, iż kibice są do d***, zawodnicy są do d***, miasto jest do d***. Zabrał zabawki z piaskownicy i poszedł do domu, twierdząc ponoć dodatkowo, iż do zobowiązań się nie poczuwa, bo on klubem zarządzał doskonale. Do doskonałości jednak chyba trochę „czarnoksiężnikowi”, bo tak nazywano prezesa z Pierwszej Stolicy Polski, brakowało skoro ponoć kolega Sam Masters czeka lub parę dni temu czekał na 50 tysięcy… kontraktowego.
Żużel. Zwrócił się do kibiców przed finałem ligi. Filmik Kaczmarka porusza serce (WIDEO) – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Dudek przemówił po mistrzostwie! Zdradził, co z obroną tytułu i GP – PoBandzie – Portal Sportowy
Pozytyw z rządów eks prezesa taki, iż są i tacy, którzy czekają nie na środki za podpis, ale za zdobyte punkty w większej części zakończonego już dla Gniezna sezonu. Ot taki Kevin Fajfer ma lokatę w klubie na około 200 tysięcy złotych. Co dalej z Gnieznem? Nie wiadomo. Póki co, mamy film pod tytułem: „Poszukiwany, poszukiwana osoba, która pokryje klubowe długi i biznesowo zacznie nim zarządzać”. Kto ma szansę na władzę po „czarnoksiężniku? Wróble – nie te gorzowskie – ćwierkają, iż klub poprowadzi jeden ze sponsorów Pan Grzegorz Jerzyk. Trzeba mieć nadzieję, iż z racji swojego zawodowego doświadczenia będzie nadzorował klub niczym dzielnicowy Parys dzielnicę Ursynów w „Alternatywach”, a kibice nie będą musieli chować klubowych flag 3 maja. Jedno jest pewne. Jak nowy prezes będzie „rozumiał się” z długami, kibicami i zawodnikami, to na pewno będzie dobrze.
Żużel. Start z dużymi długami i nowym szefem? Niepokojące wieści z Gniezna – PoBandzie – Portal Sportowy
Po zachodniej stronie Wisły leży również Rybnik, który – jak się zgodnie z moim przedtygodniowymi typami okazało – oprócz dzisiejszego meczu ze Stalą Gorzów ma przed sobą jeszcze jedną potyczkę i to nie ligową. 25 września ma się odbyć wielki przemarsz kibiców ROW- u Rybnik pod urząd śląskiego miasta. Czy przyniesie zmiany? Śmiem wątpić, znając sympatię urzędników do nieomylnego prezesa, ale dobrze, iż kibice chcą swoje niezadowolenie zaakcentować, a nie na pisaniu komentarzy w social mediach poprzestać. Miasto im na przemarsz ulicami oficjalnie pozwoliło.
Żużel. Kibice ROW-u mają dość! Będzie przemarsz! – PoBandzie – Portal Sportowy
Dziś sobota. Wieczorem mamy więc stypę Rybnika w Gorzowie, a jutro pierwsze wielkie żużlowe „wesele” w Toruniu, gdzie tamtejszy zespół podejmie Motor Lublin. Nie wiem jak Wy, ale ja stawiam na jakieś 49:41 dla gospodarzy. Uważam, iż zmiana mistrza Polski wcale nie jest w tym sezonie wykluczona.