Villads Nagel w rozmowie ze Speedway Starem przyznał, iż ma na stole oferty z PGE Ekstraligi, ale nie jest on przekonany do tego wyboru. Duńczyk nie chce siebie rzucić na głęboką wodę i woli stawiać krok po kroku. Erik Gundersen odgrywa istotną rolę w karierze młodego żużlowca, ale docenia on również współpracę z Hansem Andersenem i Nickim Pedersenem. Jest pod wrażeniem jazdy u boku Chrisa Harrisa.
Villads Nagel trafił do Wielkiej Brytanii znacznie wcześniej niż zakładał. Duńczyk był łakomym kąskiem dla klubów z Championship, ale ostatecznie ruch wykonała ekipa Glasgow Tigers. Dla samego Duńczyka to coś nowego, ale ma on okazje startować w parze z Chrisem Harrisem. Sam Nagel uważa, iż jego styl jazdy jest bliski tego „Bombera”.
OGLĄDAJ MECZE NAGELA W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
– Kibice Glasgow Tigers powinni spodziewać się zawodnika, który nie podda się do wywieszenia flagi w szachownice. Zawsze daje z siebie wszystko na torze. Zarząd oczekuje ode mnie walki na sto procent i to dostanie. To dla mnie świetna okazja, aby pościgać się z Chrisem Harrisem. Jest niesamowitym żużlowcem i myślę, iż mamy podobny styl jazdy. Chris potrafi się ścigać po naprawdę niecodziennych liniach, wyprzedzając każdego. Mogę się od niego sporo nauczyć – przyznał żużlowiec na łamach Speedway Stara.
Nagel ma od kogo się uczyć
Jego tata – Thomas ścigał się na motocrossie i nie pozwolił synowi ścigać się w tymże sporcie. Jak tłumaczy sam Nagel, powodem takiej postawy jego rodzica były odniesione przez niego urazy i dlatego od 4. roku życia ściga się na żużlu.
– Mój tata – Thomas jeździł kiedyś na motocrossie. Kiedy miałem cztery lata zapytał mi się, czy chce ścigać się na motocrossie czy na żużlu. Odpowiedziałem, iż motocross. Usłyszałem tylko, iż „nie pozwalam ci na to” od taty. Powiedział to tylko dlatego, iż złamał oba barki i chciał, aby ścigał się na czymś bezpieczniejszym. Zabrał mnie na trening do Glumso, kiedy miałem cztery lata. I tak jakoś zostałem przy tym sporcie.
Żużel. Dziwna sytuacja z udziałem juniora Torunia. Zamarkował defekt przez kolegę z drużyny? – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Wilki straciły cierpliwość? Szukają zawodnika na następny sezon – PoBandzie – Portal Sportowy
Od najmłodszych lat Villads może liczyć na rady legendarnego żużlowca oraz trzykrotnego mistrza świata – Erika Gundersena. Duńczyk po zakończeniu kariery pomaga szkolić swoich następców w klasie 85cc. Nagel wziął siebie do serca radę od Gundersena. Tak samo szanuję on profesjonalne podejścia Hansa Andersena oraz Nickiego Pedersena.
– Erik Gundersen naprawdę pomógł mi stawiać pierwsze kroki i dbał o to, abym nie miał problemów mentalnych. Powiedział mi, iż mam cieszyć się z jazdy. Jego radą zawsze było to, aby mieć dobry styl jazdy i siedzieć prawidłowo na motocyklu. Powiedział mi, iż jeżeli będę skoncentrowany i skupię się na pracy, będę dobrym żużlowcem. Miło jest pracować z Hansem Andersenem. Naprawdę mi pomaga, poświęcając mi sporo czasu. Nicki Pedersen jest menedżerem od dwóch lat, a Hans działa od niedawna. Naprawdę lubię ich sposób załatwiania spraw. Jest to profesjonale podejście.
Krok po kroku
Przy obecnym rynku, wyróżniający się zawodnik U24 jest na prostej drodze do parafowania umowy w PGE Ekstralidze. Nagel od dłuższego czasu ściga się w Polsce, reprezentując barwy gorzowskiej Stali w U24 Ekstralidze. Do tego regularnie startuje w KLŻ, gdzie jest gwiazdą Pronergy Polonii Piła. Sam zainteresowany przyznaje, iż ma na stole propozycje z ekstraligowych klubów, ale nie chce on rzucać się na głęboką wodę.
– Chcę żyć każdym dniem. Nie chcę nakładać na siebie zbyt dużej presji. Zawszę i tak bardzo siebie stresuję chęcią wygrywania wszystkiego jak leci. To mój własny umysł. Mam mentalność zwycięzcy. To nie jest coś złego. Muszę wygrywać za każdym razem. (…) Stawiam krok po kroku w karierze. Dlatego teraz ścigam się w Polonii Piła. Dostałem kilka ofert z czołowej ligi, ale myślę, iż jest na to za wcześnie. o ile pójdę tam zbyt wcześnie, mogę stracić pewność siebie. Z tego samego powodu nie spieszy mi się do debiutu w Premiership – kończy.