9 godzin temu
Brady Kurtz po raz drugi z rzędu okazał się najlepszy w turnieju rangi SGP. Tym razem zostawił za plecami resztę rywali w szwedzkiej Malilli. Po zawodach Australijczyk znalazł chwilę, by opowiedzieć nam o ściganiu, a także rywalizacji z Bartoszem Zmarzlikiem o tytuł mistrza świata.
Jazda w Twoim wykonaniu była dziś fantastyczna. Wygrałeś najpierw w Gorzowie, teraz w Malilli. Które z tych zwycięstwo smakowało lepiej?
W Gorzowie, bo to było moje pierwsze zwycięstwo. Moja rodzina była ze mną i to było naprawdę fantastyczne. Oczywiście cieszę się, iż dziś wygrałem, iż zrobiłem to po raz drugi. Uwielbiam tor w Malilli i znam go dobrze. Niedawno był to mój domowy obiekt w lidze szwedzkiej.
Jazda dla Dackarny w poprzednich latach dużo Ci dzisiaj dała?
Tak naprawdę nigdy nie ścigaliśmy się tutaj na takiej nawierzchni. Ciężko jest mi więc powiedzieć, ale wolę ścigać się na szerokich torach, bo jest więcej zabawy. Nie zmienia to faktu, iż dzisiaj było świetnie. Najważniejsze były moje dobre starty.
Żużel. Kurtz wciąż w grze! Kangur królem Malilli! (RELACJA)
Żużel. Kurtz nie składa broni. „Powalczę o kolejne zwycięstwo”
Żużel. Pech Słowaka! Musiał wycofać z Grand Prix
Co możesz powiedzieć o walce z Bartoszem Zmarzlikiem? Ciężko jest się bronić, gdy taki zawodnik Cię ściga? Czujesz różnicę między nim a innymi zawodnikami?
Nigdy nie zwracam uwagi na to, kto jedzie za mną. Staram się jechać jak najlepiej i wygrać wyścig.
Po dzisiejszym turnieju brakuje Ci 9. punktów do Bartka. Rozumiem, iż walczysz o złoto i srebrny medal Cię nie zadowoli?
Chciałbym tak naprawdę wygrać jakikolwiek medal. Nie będę się poddawał, bo nie mam do tego powodu. Zostały do końca 3 rundy, a 9 punktów, to wcale nie jest jakoś dużo. Mogę to tak naprawdę zniwelować podczas jednych zawodów, więc robię wszystko, by przez cały czas iść do przodu. Nie boję się rywalizacji ze Zmarzlikiem
Żużel. Kurtz goni, ale Zmarzlik się broni. Czekają nas emocje do końca (KLASYFIKACJA SGP)
Co możesz powiedzieć o torze w Rydze? Następna runda odbędzie się właśnie na Łotwie.
Nigdy na nim nie jeździłem, więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć. Mam nadzieję, iż podczas treningu się dopasuję i po raz kolejny dotrę do finału.
Rozmawiał BARTOSZ RABENDA
