Żużel. Kołodziej szczerze o kłopotach Unii w Bydgoszczy. „Byliśmy jak dzieci we mgle!”

3 godzin temu

Fogo Unia Leszno dostarczyła sporo euforii swoim kibicom w niedzielne popołudnie. Co prawda, Byki słabo weszły w finał Metalkas 2. Ekstraligi i wysoko przegrywały z Abramczyk Polonią Bydgoszcz, ale potrafiły się podnieść i mecz skończył się remisem. Taki wynik stawia leszczynian w znacznie korzystniejszej sytuacji przed rewanżem. O szalonym spotkaniu mówi nam Janusz Kołodziej.

Fogo Unia w pewnym momencie starcia z bydgoszczanami znalazła się w kryzysowej sytuacji. Abramczyk Polonia była już na 14-punktowym prowadzeniu i zmierzała po solidną zaliczkę przed rewanżem. Od czwartej serii wszystko się jednak zmieniło. To Byki zaczęły wyprowadzać ciosy.

– Bydgoszcz to bardzo ciężki teren. Miejscowi doskonale wiedzą jak tu jechać po płocie, my na początku byliśmy zagubieni jak dzieci we mgle. Linia zewnętrzna z czasem zaczęła zanikać, a my w tym czasie łapaliśmy odpowiednie przełożenia. Nie poddaliśmy się, chociaż przegrywaliśmy już 14 punktami i udało się nam wywalczyć remis. Bralibyśmy taki wynik w ciemno przed meczem i cieszymy się z niego – mówi Janusz Kołodziej.

Żużel. Prezes Falubazu zapowiada bomby transferowe! Co z PePe? – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Jest obsada TVP Sport na GP! Oni będą w studiu i za mikrofonem! – PoBandzie – Portal Sportowy

Takich problemów jak w niedzielę Byki nie miały w rundzie zasadniczej. Wtedy leszczynianie znacznie szybciej odnaleźli się na obiekcie przy Sportowej i wywieźli zwycięstwo. Jak się jednak okazuje, wcale nie trzeba było szukać znacznie innych ustawień.

Tor był zupełnie inny niż w rundzie zasadniczej. Inny start, inaczej też trzeba było jechać na łukach. Minimalnie inaczej było też z przełożeniami, ale tylko troszeczkę inaczej. Żeby trafić musieliśmy przemielić wszystko dookoła i potrzebowaliśmy czasu. Najważniejsze, iż cało i bez kontuzji kończymy ten mecz – komentował kapitan Byków.

Żużel. Alarm we Włókniarzu? istotny sponsor odchodzi! – PoBandzie – Portal Sportowy

W niedzielę zespoły spotkają się ponownie w decydującym starciu. Po wyniku 45:45 w Bydgoszczy to Unia jest zdecydowanym faworytem to wygrania ligi i wjechania na najwyższy szczebel rozgrywkowy. – Wiadomo, iż rewanż mamy u nas, gdzie wiemy jak jechać i jak dobrać przełożenia ale chłopaki z Bydgoszczy to dobrzy zawodnicy. Nie są dla nas łatwym rywalem, tylko bardzo trudnym – podsumował Janusz Kołodziej.

Idź do oryginalnego materiału