Żużel. Junior szaleje na zapleczu PGE Ekstraligi! „W Poznaniu czuję się znakomicie” (WYWIAD)

8 godzin temu

Tobiasz Jakub Musielak jest jak na razie odkryciem Metalkas 2. Ekstraligi. Junior Hunters PSŻ-u Poznań zaskoczył wszystkich i na ten moment jest najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny. W rozmowie z nami opowiedział o zmianie drużyny w okienku transferowym i napięciu przed spotkaniem z drużyną, w której się wychował.

Już w zeszłym roku zdążyłeś pokazać, iż masz potencjał w Krajowej Lidze Żużlowej. Spodziewałeś się aż takiego wystrzału formy po wejściu na wyższy szczebel?

Spodziewałem się, iż będę dobrym punktem PSŻ, jednak wiadomo, miałem pewne obawy przed sezonem, ponieważ mimo wszystko jest to wyższy poziom. Ciężko przepracowałem całą zimę zarówno z moim trenerem personalnym jak i również ze sprzętem na warsztacie. Teraz widać tego efekty.

Dużo pracujesz nad sprzętem? Niedawno Bartosz Smektała wspominał nam, iż Ty i Kacper Teska jesteście bardzo profesjonalnie przygotowani.

Przed jak i po treningach, zawodach staram się przyjeżdżać na warsztat, pomagać chłopakom i uczyć się nowych rzeczy. Nie wygląda to tak, iż przyjeżdżam do domu, gram na konsoli. Jestem bardzo zaangażowany w pracę przy sprzęcie, co uważam, iż działa na mnie pozytywnie.

Żużel. Smektała pod wrażeniem juniorów! Mówi o startach na światło! (WYWIAD)

Jesteś zadowolony z tego, jakie klub zapewnia Ci warunki do rozwoju?

Tak, w Poznaniu czuję się znakomicie. Zostałem bardzo dobrze przyjęty przez zespół, zarząd jak i kibiców, którym dziękuję za wsparcie.

Często pytasz starszych kolegów od rady? Doświadczonych zawodników w waszym zespole nie brakuje.

Tak, a pracować w zespole z tak doświadczonymi osobami jak Trener Eryk czy Bartek Smektała jak i całą resztą drużyny to na pewno ułatwia, zawsze każdy z zawodników wyciąga dla mnie pomocną dłoń gdy jej potrzebuję.

Jednym z Waszych przeciwników będzie Fogo Unia Leszno. Czujesz dodatkowe napięcie przez to, iż pojedziesz przeciwko drużynie, której jesteś wychowankiem?

Na pewno będzie to dla mnie coś wielkiego. Mimo iż nie startowałem w żadnym meczu ligowym Byków, pomijając Ekstraligę U-24, to na pewno jestem bardzo związany z tym klubem. Już jako 4-latka tata zabierał mnie na mecze Unii, więc na pewno będzie to inne uczucie niż podczas poprzednich meczów. Mimo wszystko chciałbym podejść do tego spotkania jak do każdego innego.

Od spotkania w Krośnie minęło dużo czasu. Czy taka przerwa w początkowej fazie sezonu może się negatywnie odbić na wyniku?

Nie sądzę, aby dłuższa przerwa od ligi źle się na nas odbiła, a już na pewno nie na młodzieżowcach. Mieliśmy trochę jazdy w tej przerwie Brązowy Kask, DMPJ, treningi na torze jak i na sali. Nie odpoczywamy i mamy jeszcze dwa dni jazdy przed meczem na DMPJ więc myślę, iż będziemy dobrze przygotowani, i iż wynik końcowy to pokaże.

Czego mogę Ci życzyć w dalszej części sezonu?

Na pewno chciałbym, aby mi życzono trochę szczęścia, bo jak wiemy szczęście w żużlu jest potrzebne pod wieloma aspektami – wiadomo nie w tym, aby objechać dobry bieg czy całe zawody, bo do tego muszę dążyć swoją ciężką pracą. No i oczywiście zdrowia, bo ono jest najważniejsze.

Dziękuję za rozmowę.

Również dziękuję.

Rozmawiał NORBERT OBWIOSŁO

Idź do oryginalnego materiału