3 godzin temu
Ostatnie 5 sezonów Berntzon spędził w Lejonen Gislaved. Miejscowi kibice bardzo go cenią, gdyż urodził się nieopodal tego miasta. Z „Lwami” zdobył złoty, srebrny i 2 brązowe medale Bauhas-Ligan. Sam przyznał, iż spędził tam świetny czas i przyszedł dobry czas na zmiany. W przyszłym roku będzie zdobywał punkty dla Indianerny Kumla.
– Wiedziałem już wcześniej, iż zmienię klub w Polsce. Pomyślałem więc: dlaczego nie zmienić też w Szwecji, skoro sezon w kraju nie poszedł najlepiej? Nowe kluby, nowe motocykle, nowy start – powiedział Oliver Berntzon dla speedwayfans.se.
Żużel. Dlatego Krawczyk nie został w PGE Ekstralidze! „Nie wyglądało to zbyt fajnie”
Żużel. To będzie rywal Castagni? Mówi o polskim kandydacie!
Szwed rozstawał się już z Lejonen i nie ukrywa, iż nie jest to łatwe. Wspomina, iż dorastał na tym torze, ale od dłuższego czasu nie mieszka tu na stałe.
– To oczywiście przykre. Nie jest to też pierwszy raz, gdy opuszczam Lejonen – przechodziłem to już wcześniej. Lejonen ma w moim sercu bardzo szczególne miejsce. Dorastałem na tym torze. Jednak od dziesięciu lat nie mieszkam tam na stałe, więc już nie czuję się tam tak „jak w domu”, jak kiedyś – dodał Berntzon.
Żużel. Zaskakujące słowa wiceprezesa! Motor nie był najbogatszy?
32-latek zmieni również klub w Polsce. Wiemy już od dłuższego czasu, iż rozstanie się z Arged Malesą Ostrów, a jego nowym pracodawcą zostanie Orzeł Łódź.
