7 godzin temu
Ostatnia runda Drużynowego Pucharu Ekstraligi 500R przyniosła dramatyczny upadek. Reprezentant WTS Sparty Wrocław wyleciał poza tor, natychmiastowo wyjechała po niego karetka.
Fatalne informacje docierają z zawodów w Grudziądzu. Szymon Lis, startujący w tych zawodach w barwach WTS Sparty Wrocław, brał udział w poważnym wypadku. Poza nim na tor upadł Bartosz Cudny, który miał więcej szczęścia.
Żużel. Falubaz za rok sięgnie po medal? Przewiduje koniec Motoru! – PoBandzie – Portal Sportowy
W dziewiątym wyścigu Lis i Cudny rywalizowali o drugie miejsce. Niestety, na pierwszym łuku zawodnicy się sczepili, co zakończyło się uderzeniem w bandę. Obydwaj upadli, jednak to Lis ucierpiał znacznie bardziej. Junior z Wrocławia przeleciał nad dmuchawcem i wypadł z toru. Natychmiast na miejsce wypadku przyjechała karetka. Lis od razu został otoczony przez medyków. Po krótkim badaniu lekarze podjęli decyzję o przetransportowaniu go karetką do szpitala.
Żużel. Przedpełski mówi o zmianie klubu. „Mam ambicje by jeździć w PGE Ekstralidze” – PoBandzie – Portal Sportowy
To już drugi taki wypadek w ostatniej rundzie Drużynowego Pucharu Ekstraligi 500R. Wcześniej na tor upadł zawodnik gospodarzy, Wojciech Piórkowski. Obu młodym żużlowcom życzymy dużo zdrowia.
