Już od pierwszego wyścigu zespół Bayersystem GKM Grudziądz pokazał swoją moc w pierwszym meczu sezonu. Trzech ambitnie jadących zawodników Krono-Plast Włókniarza to jednak zbyt mało na „Gołębie”. Bayersystem GKM pisze historię na częstochowskim torze, odnosząc tu historyczne zwycięstwo. Czternaście punktów zapisuje na swoim koncie zjawiskowy dziś Michael Jepsen Jensen. Bohaterem częstochowian powracający do klubu poi pięciu latach Jason Doyle z 15 oczkami na koncie.
Już pierwszy wyścig meczu przyniósł emocje, choć niekoniecznie te pozytywne. Od startu lepszy był Max Fricke, niedługo jazdą po szerokiej dołączył do niego Jakub Miśkowiak. Nowy nabytek grudziądzkiego klubu pojechał jednak zbyt szeroko i spadł na czwartą pozycję. Kacper Woryna zahaczył o tylne koło partnera z zespołu Piotra Pawlickiego i upadł na tor. Arbiter Arkadiusz Kalwasiński zdecydował się więc na wykluczenie Woryny. W drugiej odsłonie ponownie konkurencji nie miał Australijczyk z Bayersystem GKM. Pawlicki i Miśkowiak powalczyli o dwa punkty, górą zawodnik gospodarzy. W drugim starcie zwycięską passę kontynuowali goście, tym razem ich juniorzy. Kacper Łobodziński założył się na Franciszka Karczewskiego i przeszedł na czoło biegu. Dołączył do niego Kevin Małkiewicz, dając gościom podwójny triumf. Trzecie ściganie mogło być pełnym przełamaniem Krono-Plast Włókniarza, gdyż to Jason Doyle i Wiktor Lampart zajmowali dwa pierwsze miejsca. Polak stracił jednak czujność i wyprzedził go Michael Jepsen Jensen. Szymon Ludwiczak został założony w ostatnim wyjeździe na tor w tej serii. Do mety po kolejny dublet pomknęli za to Wadim Tarasienko i Kevin Małkiewicz. 8:16 to rozmiar straty zespołu trenera Mariusza Staszewskiego na tym etapie potyczki.
Żużel. Tak zaczęły się pojedynki Włókniarza z GKM-em. Jechał w nich Cieślak!
Żużel. Wisiał GKM-owi dużą kasę, teraz chce ich ograć! „Jestem bardzo na minusie”
Druga seria startów nie przyniosła poprawy sytuacji „Lwów”, a nieco ją pogorszyła. Wiktor Lampart był tłem, a wywalczone przez Piotra Pawlickiego dwa punkty nie pozwoliły na wygranie piątego wyścigu. Tu bowiem karty rozdawał ponownie Wadim Tarasienko. Znający przecież świetnie tutejszy tor Jakub Miśkowiak po raz drugi już w tym meczu stracił punkt w walce z Pawlickim. Dwa kolejne biegi przyniosły podział punktów: Jason Doyle zwyciężył w szóstej odsłonie, mając dużą przewagę nad duetem Lidsey-Fricke; Michael Jepsen Jensen pokazał klasę zwycięzcy PGE IMME i pokonał Madsa Hansena, a później Kacpra Worynę. Ten manewr dał mu biegowy triumf. Na zakończenie tej części zawodów gospodarze tracili do grudziądzan już dziesięć oczek (16:26).
Jakub Miśkowiak pokazał swoje zupełnie inne oblicze, jako pierwszy przecinając linię mety ósmej gonitwy. Zamknął na starcie całą stawkę, a prowadzenia nie oddał do mety. Wadim Tarasienko spadł na czwartą pozycję, jednak wyprzedził Szymona Ludwiczaka i skończył ten start z punktem. Mariusz Staszewski desygnował Jasona Doyle’a, by ten zastąpił nieco bezbarwnego dziś Madsa Hansena. To był strzał w dziesiątkę, bo Australijczyk wyprzedził całe towarzystwo, w tym najszybszego początkowo Maxa Fricke. Trener gospodarzy i w dziesiątym biegu zdecydował się na rezerwę taktyczną, tym samym w parku maszyn został Wiktor Lampart. Zamiana na Kacpra Worynę okazała się niezłym posunięciem, gdyż Woryna wraz z Piotrem Pawlickim początkowo dawali biało-zielonym pięć punktów. Pogodził ich jednak rewelacyjny Michael Jepsen Jensen, zapisujący na swoim koncie kolejne trzy punkty. Kolejny już remis oznaczał 24 punkty Krono-Plast Włókniarza, a 36 Bayersystem GKM-u.
Żużel. Duńczyk zdradza sekret swojej przemiany. „Myślę, iż idę w dobrym kierunku”
Żużel. Madsen zabrał głos po sromotnej porażce Falubazu! „Nie tak chcieliśmy zacząć”
Piotr Pawlicki znów pojawił się na torze, tym razem w biegu jedenastym, w miejsce Wiktora Lamparta. Jego ambitna postawa i pierwsza trójka w meczu pomogła Krono-Plast Włókniarzowi zwyciężyć bieg po raz pierwszy od trzeciej gonitwy. O trzecią pozycję walczyli Fricke i Pawlicki, ostatecznie z punktem skończył Polak. Fricke go ścigał, zbliżał się, ale straty już nie odrobił. Jaimon Lidsey w dwunastej potyczce świetnie wystartował z zewnętrznej części toru, jednak po małej minął go Piotr Pawlicki. Trzecie miejsce należało do Franciszka Karczewskiego, więc to kolejny wygrany przez ekipę z Częstochowy wyścig. Michael Jepsen Jensen ponownie był najlepszy w ostatnim wyścigu zasadniczej części zawodów. Za nim jechał duet reprezentantów miejscowego zespołu, czyli Jason Doyle i Mads Hansen. Między nich chciał wjechać Jakub Miśkowiak, jednak ten manewr mu się nie udał. Ośmiopunktowy dystans (35:43) to kapitał, z którym obie drużyny weszły w biegi nominowane.
Czternasty wyścig to bezproblemowe zwycięstwo pary Lidsey-Fricke, natomiast ostatni bieg przyniósł podział punktów. Michael Jepsen Jensen znów zachwycił, zwyciężył bowiem po raz kolejny. Piotr Pawlicki zabrał punkt Wadimowi Tarasience. 3:3 oznaczało 39:51 na koniec zawodów.
1.kolejka PGE Ekstraligi
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa-Bayersystem GKM Grudziądz 39:51
Krono-Plast Włókniarz: Kacper Woryna 8 (w,2,0,2,3,1), Mads Hansen 3+2 (1,1*,-,1*,0), Piotr Pawlicki 10+2 (2,2,1*,1,3,1*), Wiktor Lampart 1 (1,0,-,-), Jason Doyle 15 (3,3,2,3,2,2), Szymon Ludwiczak 0 (0,0,0), Franciszek Karczewski 2 (1,0,1), Philip Hellström-Bängs NS
Bayersystem GKM: Max Fricke 8+2 (3,1*,2,0,2*), Jaimon Lidsey 8+1 (0,2,1*,2,3), Jakub Miśkowiak 5 (1,1,3,0), Wadim Tarasienko 9 (3,3,1,2,0), Michael Jepsen Jensen 14 (2,3,3,3,3), Kevin Małkiewicz 4+2 (2*,2*,0), Kacper Łobodziński 3 (3,0,0), Damian Miller NS
Bieg po biegu:
1. FRICKE, Pawlicki, Miśkowiak, Woryna (w) 2:4
2. ŁOBODZIŃSKI, Małkiewicz, Karczewski, Ludwiczak 1:5 (3:9)
3. DOYLE, Jepsen Jensen, Lampart, Lidsey 4:2 (7:11)
4. TARASIENKO, Małkiewicz, Hansen, Ludwiczak 1:5 (8:16)
5. TARASIENKO, Pawlicki, Miśkowiak, Lampart 2:4 (10:20)
6. DOYLE, Lidsey, Fricke, Karczewski 3:3 (13:23)
7. JEPSEN JENSEN, Woryna, Hansen, Łobodziński 3:3 (16:26)
8. MIŚKOWIAK, Doyle, Tarasienko, Ludwiczak 2:4 (18:30)
9. DOYLE, Fricke, Lidsey, Woryna 3:3 (21:33)
10. JEPSEN JENSEN, Woryna, Pawlicki, Małkiewicz 3:3 (24:36)
11. WORYNA, Tarasienko, Pawlicki, Fricke 4:2 (28:38)
12. PAWLICKI, Lidsey, Karczewski, Łobodziński 4:2 (32:40)
13. JEPSEN JENSEN, Doyle, Hansen, Miśkowiak 3:3 (35:43)
14. LIDSEY, Fricke, Woryna, Hansen 1:5 (36:48)
15. JEPSEN JENSEN, Doyle, Pawlicki, Tarasienko 3:3 (39:51)