17 godzin temu
Ben Cook początku sezonu 2025 nie zaliczy do udanych. W Metalkas 2. Ekstralidze wystąpił w zaledwie 1 spotkaniu, a następnie kontuzja zmusiła go do przerwy. Podczas spotkania Fogo Unii Leszno z Hunters PSŻ-em Poznań Australijczyk przekazał najnowsze informacje o swoim stanie zdrowia.
Cook kontuzji doznał podczas jednego z meczów w Wielkiej Brytanii. W meczu King’s Lynn Stars z Leicester Lions pojechał zdecydowanie za szeroko i trafił na przyczepny pas toru. W konsekwencji zanotował groźny upadek i poddał się operacji. Niestety doznał wtedy złamania nadgarstka.
Żużel. Taśmy startowe powinny zniknąć? „Czas najwyższy”
Żużel. To była fatalna decyzja! Lahti nie wytrzymał!
Wstępnie rewelacja ubiegłego sezonu PGE Ekstraligi zapowiadała, iż przerwa nie powinna potrwać dłużej niż 6-8 tygodni. Leszczynianie nie zamierzają go jednak pośpieszać i na ten moment korzystają z zastępstwa zawodnika. Względnie Byki nie tracą wiele, gdyż znajdują się na szczycie Metalkas 2. Ekstraligi i mało kto zakłada, iż nie uda się awansować do fazy play-off. Z Cookiem jednak siła rażenia by zdecydowania wzrosła.
Żużel. Baron o sekrecie formy Dudka i kłopotach Lamberta (WYWIAD)
Dzisiaj Fogo Unia Leszno udała się do Poznania, by zmierzyć się z miejscowym Hunters PSŻ-em. W parku maszyn nie zabrakło Australijczyka, który na antenie Canal+ Sport zabrał głos odnośnie swojego stanu zdrowia. Nie wie jeszcze kiedy wróci na tor.
– Na pewno chce już siedzieć na motocyklu i się ścigać. Nie znam jeszcze daty powrotu. Może być to choćby jeszcze kilka tygodni. Po prostu mocno pracuję nad swoim nadgarstkiem będąc tutaj na miejscu pod opieką fizjoterapeutów. Na początku wcale się nie spodziewałem, iż ten uraz będzie aż tak czasochłonny. Robię wszystko, żeby jak najszybciej wsiąść na motocykl w pełni sprawny, bo doprowadza mnie do szału, to, iż zawody muszę stać i oglądać zawody z parkingu. Zrobię wszystko by jak najszybciej wspomóc Fogo Unię Leszno – przekazał Ben Cook.
