Żużel. CO ZA COME BACK UNII! Polonia roztrwoniła przewagę! (RELACJA)

5 godzin temu

Już pierwsza seria przyniosła całą gamę emocji. Początek meczu to dwa mocne ciosy w wykonaniu podopiecznych Tomasza Bajerskiego. Do świetnego na starcie inauguracyjnego biegu Kaia Huckenbecka dołączył Szymon Woźniak. W juniorskim rozdaniu punktowym świetnym startem z pierwszego toru popisał się Antoni Mencel, ale najpierw po szerokiej pojechał Bartosz Nowak. Później Kacper Andrzejewski wyprzedził obu leszczynian, potrzebował jednak na to niemal czterech pełnych okrążeń. W trzecim wyjeździe na tor gospodarzom odgryźli się Grzegorz Zengota i Janusz Kołodziej. Tom Brennan i Oleksandr Łoktajew próbowali ich gonić, jednak nie mogli tego osiągnąć. Tę część zawodów zamknął z kolei remis. Początkowo stawce przewodził Ben Cook, jednak przecisnął się przed niego Krzysztof Buczkowski. O jeden punkt cięli się Antoni Mencel i Bartosz Nowak, górą wyszedł z tego Mencel. 14:10 to wynik przed pierwszą dłuższą przerwą w spotkaniu.

W drugiej części spotkania ponownie obejrzeliśmy dwa podwójne triumfy czerwono-białych. Gospodarze wspięli się na prawdziwe wyżyny swoich możliwości. Patową początkowo sytuację w biegu piątym bydgoszczanie odwrócili na swoją korzyść. Na chwilę parę Abramczyk Polonii rozdzielił Ben Cook, Tom Brennan jednak mu się odgryzł. Brytyjczyk i Australijczyk walczyli zawzięcie o dwa oczka, które ostatecznie trafiły do zawodnika w niebieskim kasku. Niezainteresowany tym wszystkim był Szymon Woźniak, jadący bezpiecznie z przodu. Świetnym manewrem popisał się za to Kacper Andrzejewski w szóstym rozdaniu punktowym, mijając obu oponentów – Janusza Kołodzieja i Nazara Parnickiego. Ubezpieczany przez Ukraińca osiemnastolatek przywiózł zwycięstwo do mety. Na końcu tego fragmentu meczu zanosiło się na triumf obu zawodników Rafała Okoniewskiego, ale nie z bydgoszczanami te numery! Trzy oczka wpadły wprawdzie na konto Kacpra Mani, Buczkowski i Huckenbeck pokonali jednak Zengotę, biorąc remis. Po siedmiu wyścigach 27:15 dla miejscowych.

Żużel. Dantejskie sceny w Gnieźnie! W ruch poszedł… kastet?

Żużel. Holder ostro o Rybniku! „Oni kłamali”

Po dobrym starcie Oleksandra Łoktajewa w biegu ósmym dołączył do niego przy krawężniku Bartosz Nowak. W pogoń za nimi ruszył Ben Cook, a miejsca zabrakło na drugim łuku drugiego okrążenia dla Josha Pickeringa. Australijczyk upadł i arbiter Paweł Słupski musiał wykluczyć go z drugiego podejścia. W nim najlepszym refleksem wykazał się Łoktajew, ale manewrem przy bandzie nosa utarł mu Ben Cook. Wiele walki obejrzeliśmy w dziewiątej potyczce. Przebudził się Nazar Parnicki, przez moment mający za sobą kolegę z pary. Janusz Kołodziej stracił jednak punkty na rzecz obu miejscowych. Kai Huckenbeck musiał obejść się smakiem. O triumf starcie zaliczyli Buczkowski i Parnicki, przez dłuższy czas prowadził młodszy z nich, Buczkowski mu się jednak zrewanżował. Szymon Woźniak w dziesiątym wyścigu odniósł trzecie już dziś indywidualne zwycięstwo. Jadący jako rezerwa taktyczna w miejsce Antoniego Mencela Kacper Mania i Tom Brennan chcieli uzyskać jeden punkt, jednak to większe doświadczenie Brytyjczyka wzięło górę. 37:23 to stan rywalizacji po 2/3 meczu.

Żużel. Nokaut na koniec sezonu! Przed Tarnowem mecze o życie (RELACJA)

Początkowo kandydatem do triumfu w biegu jedenastym wydawał się Tom Brennan, który dobrze ruszył z pierwszego toru. Dołączył do niego Kai Huckenbeck, ale Ben Cook minął obu rywali. Brennan musiał też uznać wyższość Nazara Parnickiego. Także dwunaste rozdanie punktowe ułożyło się po myśli gości. Szymon Woźniak zaspał na starcie, a Kacper Andrzejewski zostawił miejsce przy krawężniku. To było trampoliną do sukcesu dla duetu Mania-Kołodziej. Ci dwaj wypracowali sobie bezpieczną przewagę. Jakby tego było mało, Woźniak upadł tuż przed metą, uderzając o tę część bandy, która nie jest dmuchana. Takim samym, złym dla gospodarzy wynikiem zakończył się trzynasty wyjazd na tor. Jadący jako rezerwa taktyczna za Josha Pickeringa Janusz Kołodziej wywiązał się ze swojego zadania i wraz z Grzegorzem Zengotą dowieźli do mety maksymalną zdobycz. Prowadząca po dziesięciu biegach 37:23 Abramczyk Polonia zachowała po kolejnej serii już tylko cztery punkty zapasu (41:37).

Żużel. Nie przekreśla szans Sparty, mówi co muszą zrobić! „Są w stanie to odrobić bez problemu”

Przed wyścigami nominowanymi drugi zestaw startowy zmienił się w pierwszy. Z pierwszego i trzeciego pola świetnie ruszyli leszczynianie, ale między nich wmieszali się Oleksandr Łoktajew i Kai Huckenbeck. Grzegorza Zengoty nie udało im się minąć. Wynik 44:40 przed ostatnim wyścigiem zwiastował wielkie emocje. Te trwały jednak krótko. Wprawdzie najlepiej spod taśmy ruszył Szymon Woźniak, jednak wywiezieni na szeroką goście odgryźli się. Już po chwili to Kołodziej i Cook przewodzili stawce. To oni zwyciężyli, dając Fogo Unii meczowy remis. To daje gościom dogodną pozycję przed rewanżem na swoim obiekcie.

17.runda Metalkas 2.Ekstraligi (pierwszy mecz finałowy fazy play-off)

Abramczyk Polonia Bydgoszcz-Fogo Unia Leszno 45:45

Abramczyk Polonia: Kai Huckenbeck 7+2 (2*,2,0,2,1*), Krzysztof Buczkowski 8+1 (3,1*,3,1,0), Szymon Woźniak 10 (3,3,3,u,1), Tom Brennan 3+1 (0,2*,1,0), Oleksandr Łoktajew 7+1 Szymon (1,2*,2,0,2), Bartosz Nowak 4 (3,0,1), Kacper Andrzejewski 6+1 (2*,3.1), Adam Putkowski 0 (NS)

Fogo Unia: Nazar Parnicki 3 (0,0,2,1,0), Janusz Kołodziej 12+2 (2*,1,1*,2*,3,3), Josh Pickering 1 (1,0,w,-), Ben Cook 11+1 (2,1,3,3,2*), Grzegorz Zengota 10+1 (3,0,2,2*,3), Antoni Mencel 1+1 (0,1*,-), Kacper Mania 7 (1,3,0,3), Kuba Wojtyńka 0 (NS)

Bieg po biegu:

1. WOŹNIAK, Huckenbeck, Pickering, Parnicki 5:1

2. NOWAK, Andrzejewski, Mania, Mencel 5:1 (10:2)

3. ZENGOTA, Kołodziej, Łoktajew, Brennan 1:5 (11:7)

4. BUCZKOWSKI, Cook, Mencel, Nowak 3:3 (14:10)

5. WOŹNIAK, Brennan, Cook, Pickering 5:1 (19:11)

6. ANDRZEJEWSKI, Łoktajew, Kołodziej, Parnicki 5:1 (24:12)

7. MANIA, Huckenbeck, Buczkowski, Zengota 3:3 (27:15)

8. COOK, Łoktajew, Nowak, Pickering (w) 3:3 (30:18)

9. BUCZKOWSKI, Parnicki, Kołodziej, Huckenbeck 3:3 (33:21)

10. WOŹNIAK, Zengota, Brennan, Mania 4:2 (37:23)

11. COOK, Huckenbeck, Parnicki, Brennan 2:4 (39:27)