3 godzin temu
Tobiasz Musielak pierwsze żużlowe kroki stawiał w Fogo Unii Leszno. Był choćby kapitanem tej drużyny. Leszczynianie od momentu, gdy dowiedzieli się, iż spadną do Metalkas 2. Ekstraligi rozpoczęli budowanie składu. Początkowo ich wychowanek był bliski podpisania kontraktu, ale finalnie nie doszło do porozumienia.
Gdyby strony ostatecznie podpisały umowę, kibice z Leszna mieliby zespół marzeń. Każdy klub marzy o tym, aby mieć w zespole, jak najwięcej lubianych zawodników przez fanów oraz takich, którzy gwarantują solidne punkty. Śmiało można powiedzieć, iż do tego grona należy Musielak. Co ciekawe, zawodnik bardzo chce jeszcze kiedyś pościgać się w ekipie Byków.
– Tak marzę o tym i teraz było choćby blisko ponownych startów w Unii. W Lesznie zwyciężyła ostatecznie inna wizja drużyny, w której zabrakło dla mnie miejsca. Nie mogę mieć jednak o to żalu. Była konkretnie jedna rozmowa, ale bez telefonu zwrotnego – powiedział Tobiasz Musielak dla leszno24.pl.
Żużel. To oni ratują Unię! Oto nowy sponsor Jaskółek (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)
Żużel. Wyjątkowy turniej Thomsena! Pomaga młodym talentom się pokazać (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)
Wychowanek Fogo Unii Leszno poprzedni sezon spędził w Arged Malesie Ostrów, gdzie najwidoczniej także zabrakło dla niego miejsca na nadchodzący sezon. Ostatecznie postanowił wrócić do Cellfast Wilków Krosno. Właśnie z tą ekipą awansował do PGE Ekstraligi. Żużlowiec w tym sezonie legitymował się średnią na poziomie 1.963, co uplasowało go na 17. miejscu w klasyfikacji średniej biegowej.
W zespole spadkowicza z PGE Ekstraligi gwałtownie zbudowano skład. Najpierw potwierdzono, iż w ekipie Byków zostaną Grzegorz Zengota, Janusz Kołodziej, Nazar Parnicki i Ben Cook. Z dnia na dzień kolejne pozostania w drużynie były ogłaszane. W drugiej połowie sierpnia za pośrednictwem swoich social mediów ogłoszono wzmocnienie prosto z Australii, czyli Josha Pickeringa.
REKLAMA, +18
