Przed kibicami czarnego sportu trudno cokolwiek ukryć. W piątkowe południe na platformie X (dawniej Twitter – dop.red.) pojawiło się zdjęcie Jakuba Miśkowiaka w towarzystwie prezesa Bayersystem GKM-u Grudziądz, Marcina Murawskiego. Nie jest tajemnicą, iż to właśnie z tym klubem mocno łączony jest zawodnik U-24.
Od kilku tygodni trwa zamieszenie wokół Jakuba Miśkowiaka. Co prawda klub i zawodnik byli dogadani, gorzowianie ogłosili choćby porozumienie w mediach społecznościowych, ale było to przed zwolnieniem trenera Stanisława Chomskiego.
Po pożegnaniu szkoleniowca, który obdarzył zawodnika dużym zaufaniem i dawał mu sporą liczbę startów, Miśkowiak zaczął się wycofywać i rozmawiać z innymi ekipami. W niektórych źródłach słychać, iż „żużlowca w Gorzowie już nie ma”. W gronie tych najbardziej zainteresowanych mają być zespoły z Grudziądza, Częstochowy oraz Rybnika.
Żużel. Wrócił i podbił PGE Ekstraligę! Teraz czas na GP? – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)
Żużel. Gdzie Panowie byliście? PZM budzi się z ręką w nocniku (KOMENTARZ) – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)
Emocje podgrzało zdjęcie, które pojawiło się w sieci w piątkowe południe. Widnieją na nim prezes klubu z Hallera 4 oraz zawodnik. Nie ma jednak pewności czy jest ono zrobione na świeżo, czy może wykonano je wcześniej przy okazji innego spotkania.
Pozdrawiam @StalGorzow1947 pic.twitter.com/Z3x5DN5B4N
— Miki (@Mikimotor902) October 18, 2024
Jakkolwiek saga z Miśkowiakiem się nie skończy, śmiało można ją nazwać jedną z dłuższych w tym okienku transferowym. Znacznie krócej trwało chociażby przeprowadzenie największego transferu okienka i skuszenie przez NovyHotel Falubaz Zielona Góra na przenosiny Leona Madsena.
REKLAMA, +18