Żużel. Broszko odpowiada Stali Gorzów! Ostro o byłym prezesie i jego działaniach!

2 dni temu

Wokół byłego wiceprezesa i dyrektora zarządzającego zrobiło się głośno po konferencji prasowej podczas której ogłosił on swoje odejście. Broszko otoczył się segregatorami, podziękował za współpracę i przyznał, iż nie dano mu do końca wywiązać się ze swojego zadania, czyli rozliczenia klubu i sprawdzenia co spowodowało fatalną sytuację finansową.

Żużel. Stal Gorzów chciała ściągnąć… gwiazdę KLŻ! To byłby hit? – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Ile silników ma Zmarzlik? Liczba robi wrażenie! – PoBandzie – Portal Sportowy

Niedługo później mieliśmy konferencję klubu, na której głos zabrała Ewa Staszak, przewodnicząca Rady Nadzorczej. Padły na niej słowa o tym, iż można było rozstać się z klasą. Broszko został wezwany do przedstawienia wspomnianego raportu. Staszak wyraźnie zakwestionowała też to, iż taki raport istnieje.

Żużel. Nowe polskie gwiazdy w teamie Red Bulla? Wymowne zdjęcie! – PoBandzie – Portal Sportowy

Żużel. Broszko wezwany do przedstawienia raportu! „Nie było chęci zamknięcia mu ust” – PoBandzie – Portal Sportowy

– jeżeli pan Patryk Broszko jest w posiadaniu tego raportu, o którym tyle mówił w ostatnich dniach, rada nadzorcza wzywa go do jego przedstawienia. Wzywa do przedstawienia jego wyników i składa publiczną deklarację, iż zawiadomi stosowne organy ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa w oparciu o te przygotowane dokumenty, jeżeli oczywiście ich walor dowodowy jest tak doniosły jak w ostatnich dniach słyszeliśmy. Skoro raport był już praktycznie gotowy, to nie ma żadnych przeciwskazań, żeby go spółce dostarczyć bez zbędnej zwłoki. My na niego czekamy. Jednocześnie wzywamy Patryka Broszko do przedstawienia jego wyników w terminie dwóch dni i niezwłocznie użyjemy go do podjęcia dalszych kroków stosownych prawem – wspominała.

W czwartkowe południe poznaliśmy odpowiedź Patryka Broszko. Przedstawił on swoją perspektywę na formę rozstania, a także wspomniał o tym, iż liczy na to, iż nowy zarząd nie będzie stosował uników i kwestię rozliczeń zbada do końca. Raportu wiceprezesa zatem, póki co, nie poznaliśmy.

– Nasuwa się zatem pytanie, dlaczego Pani przewodnicząca przywiozła na spotkanie, podczas którego wręczyła mi uchwałę Rady o wypowiedzeniu ze mną umowy cywilnoprawnej, aplikanta adwokackiego, który miał być świadkiem wręczenia mi owego dokumentu, na wypadek gdybym miał go nie podpisać. Czym zasłużyłem sobie przez okres zatrudnienia w Stali Gorzów, aby potraktować mnie jak potencjalnego oszusta? – dopytuje Broszko w oświadczeniu.

– Odnosząc się do kwestii rozliczeń poprzednich zarządów, jako przede wszystkim kibic Stali Gorzów, liczę na to, iż nowy zarząd nie będzie stosował uników czy metody przerzucania odpowiedzialności na moją osobę, której w klubie już nie ma i weźmie się do pracy w celu ustalenia wszystkich przyczyn, które doprowadziły do katastrofy finansowej w 2024 r., cofając się odpowiednio wstecz, z ustaleniem praprzyczyny wspomnianej katastrofy. Wszak istnieje pewna ciągłość, a moja osoba została z tej ciągłości w sferze formalnej wykluczona. Liczę również na to, iż utrzymywanie towarzyskich relacji przez niektórych członków Rady Nadzorczej z poprzednimi prezesami klubu, nie wpłynie na Państwa motywację do działań w tej sprawie – dodaje.

Najmocniej brzmi jednak ostatnie zdanie, w którym były wiceprezes i dyrektor zarządzający odnosi się do ostatnich pogłosek o tym, iż w Gorzowie coraz istotniejszą rolę odgrywa jeden z byłych szefów klubu.

– Jednocześnie życzę, aby duch byłego prezesa, który dorobił się na Stali Gorzów swojej pozycji majątkowej i społecznej, przy wątpliwie etycznych działaniach, omijał „Staleczkę” szerokim łukiem – podsumował Patryk Broszko.

Pełne oświadczenie Patryka Broszko poniżej:

Idź do oryginalnego materiału