Żużel. Błędy kosztowały go cenne punkty! Zawodnik mówi, co się stało

3 godzin temu

Wczoraj podczas meczu Innpro ROW-u Rybnik z PRES Grupa Deweloperska Toruń szansę na debiut w tegorocznej PGE Ekstralidze miał Gleb Czugunow. Rosjanin z polskim obywatelstwem zastąpił bowiem w składzie Maksyma Drabika. Mimo świetnego początku spotkania 25-latek ostatecznie skończył mecz z 6 punktami na koncie. Z czego wynikała słabsza dyspozycja w drugiej fazie spotkania? O tym zawodnik opowiedział w pomeczowej mix zonie dla kanału Eleven Sports.

Przypomnijmy, iż Czugunow rozpoczął wczoraj od 3 punktów i efektownego objechania Mikkela Michelsena. W dalszej części spotkania, pochodzący z Saławatu, zawodnik nie radził sobie jednak już tak dobrze.

Żużel. Nokaut w Rybniku! ROW na kolanach

Żużel. Janowski nie ukrywa. Mówi o swoich problemach!

– Potem niestety straciłem sporo punktów, głównie przez własne błędy. Uciekły mi przez to jakieś cztery punkty. Po pierwszej serii tor zaczął się otwierać, a my już nie bardzo mieliśmy pomysł, jak wyciągnąć jeszcze więcej mocy z motocykla. Staraliśmy się jakoś sobie z tym radzić, ale dodatkowo sam popełniałem błędy. W jednym biegu puściłem Rohana z Robertem, w innym sam się przewróciłem – komentował żużlowiec ROW-u w rozmowie z Marceliną Rutkowską-Konikiewicz.


Warto w tym miejscu dodać, iż do wspomnianego upadku Czugunowa doszło w wyścigu 13. Tam obaj seniorzy ROW-u zostali wyprzedzeni prze Emila Sajfutdinowa. Ostatecznie na wyjściu z łuku zabrakło miejsca dla młodszego zawodnika gospodarzy, w wyniku czego upadł on na tor. – Emil wleciał z lewej, Nicki zaczął mnie zamykać i mnie w tym momencie pociągnęło. Nie zdążyłem wyłamać motocykla, więc położyłem się – opowiedział o zdarzeniu Czugunow.

Mimo dość słabej zdobyczy punktowej, ostatecznie Rosjanin z polskim paszportem okazał się być drugim najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny w meczu. Naturalnie, pojawia się więc pytanie, kogo trener zdecyduje się odstawić w kolejnym spotkaniu?

Żużel. Przez wielki błąd stracił prawie trzy lata. „Przemyślałem sprawę”

– Z tego, co widzę po dzisiejszym meczu, jestem drugim najlepszym zawodnikiem w drużynie. Trudno mi powiedzieć, czy trener zdecyduje się odstawić Pedersena czy Holdera. To już pytanie do niego – krótko zakończył Czugunow.

Kolejne spotkanie ROW-u już w najbliższy piątek. Rybniczanie wybiorą się na nie do Lublina, gdzie zmierzą się z miejscowym Orlen Oil Motorem. Początek meczu o godzinie 18:00.

Idź do oryginalnego materiału