Ostatnie sezony przynoszą zaciętą walkę o PGE Ekstraligę. Gotowych na awans jest coraz więcej zespołów. Dużych ambicji na sezon 2026 nie ukrywają w Bydgoszczy, Krośnie czy Ostrowie Wielkopolskim. Kolejne kroki robią też w Poznaniu czy Rzeszowie, a nie brakuje też mocnych deklaracji z Łodzi.
Na powiększenie PGE Ekstraligi się jednak jak na razie nie zanosi. Prezes Wojciech Stępniewski dopytywany o to, czy ośmiozespołowa liga jest najlepszym rozwiązaniem odpowiada jasno i wskazuje na aspekty finansowe.
Żużel. Kto na wylocie z Polonii? Były zawodnik ostrzega! – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. „Gapa” szczerze o dalszej karierze, ofertach i pracy z młodzieżą (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy
– Jedynym możliwym z powodów finansowych – mówi dla serwisu sportmarketing.pl. – o ile w PGE Ekstralidze mielibyśmy mówić o stu meczach w sezonie, to jasno odpowiem, iż klubów na to nie stać, bo średnia wartość każdego punktu zawodniczego wzrośnie. W takich okolicznościach potrzeba dodatkowych 30 milionów złotych, których nie mamy. Żużlowcy nagle nie zdecydują, iż dodatkowych 30 meczów pojadą za mniejsze stawki – dodaje.
Kolejnym aspektem jest dość mocno wypełniony terminarz. Choć kibice często narzekają, iż rozgrywki realizowane są za krótko, to na poszerzenie ich o marzec czy październik także się nie zanosi. Wszystko przez niepewną pogodę.
– O tych zyskach już mówiłem, generowałby koszty. Natomiast jeżeli chodzi o terminy, to pogoda w Polsce nie daje żadnych gwarancji na to, iż w pierwszych dniach października można rozgrywać mecze o najwyższą stawkę, a przy dłuższym sezonie finały pewnie wypadałyby na drugą część października. Tegoroczne baraże rozegraliśmy rzutem na taśmę, gdy były w Polsce ostatnie dni bez opadów i niższych temperatur – kontynuuje prezes PGE Ekstraligi.
Żużel. Kowalski szczerze o relacji z Cierniakiem! „On chodzi do mediów i płacze” – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Nowa jakość w Unii Tarnów? “Klub ma potencjał, by wrócić do Ekstraligi” (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy
– Przyspieszanie sezonu i rozpoczynanie go w marcu nie ma w ogóle sensu – wtedy mamy rokrocznie najwięcej problemów pogodowych. Żużel – mimo, iż wprowadziliśmy plandeki i odwodnienie liniowe – przez cały czas jest sportem zależnym od aury. Nie da się jeździć, gdy pana deszcz, da się zabezpieczyć tor na dzień czy dwa przed terminem meczu, ale w dniu meczowym pogoda musi być odpowiednia – podsumowuje ten wątek szef rozgrywek ligowych w Polsce.
Przypomnijmy, iż po raz ostatni 10 drużyn w PGE Ekstralidze oglądaliśmy w 2013. Wtedy mistrzem Polski został Stelmet Falubaz Zielona Góra.

6 godzin temu













