Oliver Berntzon spędzi czwarty rok w Moonfin Malesie Ostrów Wielkopolski. Jeszcze w poprzednim roku okazało się również, iż zostanie kapitanem Ostrovii. Nic w tym dziwnego, bo o jego przywiązaniu do tego miejsca sam wielokrotnie wspomina. „Kocham to miasto” – podkreślił w rozmowie z naszym portalem, a to najlepszy dowód na to, iż klub ten ma ważne miejsce w sercu tego zawodnika.
W historii startów w TŻ Ostrovii wystąpił w aż 49 meczach. Już w pierwszej kolejce najpewniej zaliczy zatem spotkanie numer pięćdziesiąt, a już teraz jest trzecim obcokrajowcem z największą liczbą występów w ostrowskich barwach. Jest także trzecim pod względem zdobyczy punktowej oraz liczby odjechanych biegów. W każdej z tych statystyk przegrywa z drugim Nicolaiem Klindtem z Danii oraz swoim rodakiem Peterem Karlssonem.
Peter Karlsson najlepszym Szwedem
Choć przywiązanie Olivera Berntzona do Ostrowa Wielkopolskiego jest ogromne, to trzeba pamiętać o historii żużla i ikonie oraz legendzie tego sportu w tym mieście Peter Karlsson aż sześć lat spędził w Ostrowie, a w dwóch pierwszych sezonach osiągnął kosmiczny wynik zdobywając średnio 2,558 pkt/bieg! W ostatnim sezonie startów w Polsce wraz z ostrowskim klubem awansował do ówczesnej 1. Ligi Żużlowej i także wtedy był liderem, osiągając średnio 2,364 pkt/bieg.

„PK” w historii ostrowskiego żużla zapisał się zatem złotymi zgłoskami i chyba każdy kibic żużla w Ostrowie, który miał okazję oglądać go w tym mieście, z pewnością będzie mieć ze Szwedem tylko dobre wspomnienia. Sam zawodnik także bardzo przywiązał się do miasta i zorganizował na Stadionie Miejskim choćby pożegnalny turniej.
Oliver Berntzon chce być lepszy
„Znam bardzo dobrze Petera Karlssona i wiem, iż ma wiele lat spędzone w tym klubie. Jeździł dla Ostrovii w pierwszej i drugiej lidze. Potrzebuję kilka lat, żeby go dogonić” – powiedział Oliver Berntzon po prezentacji drużyny dla jednego z naszych korespondentów.
Oliver Berntzon ma świadomość, iż czeka go dużo pracy i przebicie wyniku swojego rodaka to będzie długi proces. Chce jednak zapisać się na kartach historii ostrowskiego klubu. „Nie mogę zagwarantować, iż będę lepszy niż Peter Karlsson, ale to jest mój cel. Na żużlu nigdy wiesz, co się wydarzy. W życiu też nie wiesz. Chcę i zrobię jednak wszystko, by go w klasyfikacji wszechczasów wyprzedzić” – podkreślił kapitan zespołu.
