Znowu skradną show? Bilety po nowym roku

Manchester przebojowo wbił się w trend cyklu Speedway Grand Prix. Tysiące kibiców z zadowoleniem oglądało zmagania na widowiskowym torze, nie czując tęsknoty do dawnego Cardiff. Można powiedzieć, iż National Speedway Stadium stało się nowym obiektem westchnień brytyjskich, a choćby światowych kibiców do żużlowego rzemiosła. Nowi promotorzy cyklu nie mieli wyjścia i musieli umieścić dwie rundy na brytyjskim torze. Same zawody odbędą się 5 i 6 czerwca.

Najcięższe zadanie

Mark Lemon jest niezwykle zadowolony, iż udało się zachować tak istotną imprezę na przyszły rok. Manchester pracował na Speedway Grand Prix przez wiele lat, a fiasko Cardiff zdecydowanie im pomogło. Kibice zjeżdżają na jeden stadion, do którego dostawiane są trybuny i oglądają świetne ściganie.

– Naturalnie jesteśmy zadowoleni, iż utrzymaliśmy cykl Speedway Grand Prix – mówi Mark Lemon, dyrektor generalny Belle Vue Aces, dla klubowych mediów. – To największy projekt, jaki dotychczas organizowaliśmy. Nasze pierwsze SGP zyskało renomę przez bycie świetnym widowiskiem, o czym mówiły takie nazwiska jak Tony Rickardson, Jason Crump czy Greg Hancock.

Widowisko ponad wszystko

Priorytet Marka Lemona nie ulegnie zmianie. przez cały czas Speedway Grand Prix na NSS ma bawić i dawać kibicom powody do częstszego przychodzenia na obiekt. Szczególnie przy tak mocnym zespole, jakim na co dzień jest Belle Vue Aces.

– To właśnie kibice chcieli tutaj Speedway Grand Prix i myślę, iż dowieźliśmy pod kątem emocji. Fani z całego świata mówili o zamiarze powrotu na przyszły sezon. Liczy na to zdecydowanie. Tutaj spore podziękowania na ręce właścicieli – Tony’ego Rice’a i Robina Southwella – dodaje Lemon. – Obecnie pracujemy nad ceną biletów na dwa dni wydarzenia. Informacje podamy po nowym roku.

Fredrik Lindgren (N), Mikkel Michelsen (Ż), Max Fricke (CZ), Daniel Bewley (B)