Wiosną 2021 r. 12 europejskich klubowych gigantów założyło tzw. Superligę. W ten sposób miało dać początek zupełnie nowym rozgrywkom, wyłączonym spod kontroli struktur FIFA czy UEFA. niedługo jednak część klubów zaczęła się z tego wycofywać, a rozgrywki jak dotąd nie powstały. Pozostała za to specjalnie stworzona spółka, która wygrywa kolejne procesy.
REKLAMA
Zobacz wideo Bartosz Mrozek wprost o tym, co zrobił Lech Poznań
Superliga triumfuje przed sądem. Może ubiegać się o miliony od UEFA
W zeszłym roku Sąd Gospodarczy w Madrycie przyznał jej rację, uznając, że: "UEFA i FIFA utrudniają wolną konkurencję na rynku, przypisując sobie uznaniowe prawo do zakazywania udziału w alternatywnych konkursach i nakładania nieuzasadnionych i nieproporcjonalnych ograniczeń na kluby". Nakazał im też: "zaprzestanie sankcjonowanego zachowania antykonkurencyjnego". Od tamtego wyroku odwołały się UEFA, LaLiga oraz Królewska Hiszpańska Federację Piłki Nożnej (RFEF). W środę sąd prowincjonalny w Madrycie oficjalnie oddalił ich apelację.
Jak informuje madrycki "AS", orzeczenie wydane przez trzyosobowy skład sędziowski: "podtrzymuje decyzję Sądu Gospodarczego nr 17 w Madrycie, który nakazał instytucji kierowanej przez Aleksandra Ceferina zaprzestanie praktyk antykonkurencyjnych". W tej sytuacji instytucje składające odwołanie muszą ponieść koszty postępowania i mają 20 dni na wniesienie nowej apelacji do sądu. Ponadto według gazety decyzja: "otwiera drogę do wielomilionowego pozwu Superligi przeciwko UEFA o odszkodowanie, co może nastąpić w nadchodzących tygodniach".
Real Madryt reaguje na orzeczenie ws. Superligi. choćby się z tym nie kryje. "Z zadowoleniem..."
Do sprawy już odnieśli się przedstawiciele Realu Madryt, który należał do grona założycieli Superligi. Jeszcze tego samego dnia na stronie internetowej klubu pojawiło się specjalne oświadczenie. Jego treść publikujemy w całości poniżej:
Real Madryt z zadowoleniem przyjmuje oddalenie przez Sąd Okręgowy w Madrycie apelacji UEFA, RFEF (Królewskiej Hiszpańskiej Federacji Piłki Nożnej) i LALIGA, potwierdzając, iż UEFA w sprawie Superligi poważnie naruszyła unijne zasady wolnej konkurencji, zgodnie z orzeczeniem TSUE (Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej), nadużywając swojej pozycji dominującej.
To orzeczenie otwiera klubowi drogę do dochodzenia znacznych odszkodowań.
Real Madryt informuje również, iż w 2025 roku prowadził liczne rozmowy z UEFĄ w celu znalezienia rozwiązań, ale nie osiągnięto porozumienia w sprawie bardziej przejrzystego zarządzania, stabilności finansowej, ochrony zdrowia zawodników i poprawy jakości obsługi kibiców, w tym bezpłatnych i globalnie dostępnych modeli transmisji, jak miało to miejsce w przypadku Klubowych Mistrzostw Świata FIFA.
W związku z tym klub zapowiada, iż będzie przez cały czas działał na rzecz dobra światowej piłki nożnej i jej kibiców, jednocześnie domagając się od UEFA odszkodowania za poniesione znaczne szkody.
Choć wydaje się, iż projekt Superligi w kształcie, jaki pierwotnie planowano, został porzucony, spółka wciąż pozostaje istotnym graczem. Nie tak dawno hiszpańskie radio COPE informowało, iż to właśnie jej przedstawiciele negocjują z UEFĄ m.in. zmianę formatu Ligi Mistrzów czy wprowadzenie nowej platformy do transmisji meczów Unify.

4 godzin temu
















