Dla Rakowa to może być ogromny cios. Wieszczą odejście gwiazdy, wykonał wymowny gest

14 godzin temu

Po końcowym gwizdku spotkania Raków Częstochowa – Zagłębie Lubin wydarzyło się coś, co momentalnie przykuło uwagę kibiców i obserwatorów Ekstraklasy. Gdy większość zawodników zeszła już do szatni, jeden z piłkarzy pozostał na murawie znacznie dłużej niż pozostali.

Jego zachowanie nie było przypadkowe.

Sam na środku boiska

Po porażce 0:1 z Zagłębiem Lubin jako ostatni plac gry opuścił Jonatan Braut Brunes. Norweg przez dłuższą chwilę krążył po boisku, gestykulując w stronę trybun i żegnając się z kibicami.

W piłkarskim świecie takie obrazy rzadko są neutralne. Historia wielokrotnie pokazywała, iż podobne gesty często poprzedzają transfer lub definitywne rozstanie z klubem.

Jonatan Brunes po meczu Rakowa z Zagłębiem został sam na środku boiska

Czy to było jego pożegnanie z obiektem przy ul. Limanowskiego pic.twitter.com/5spEHPZ7zP

— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) December 14, 2025

Burzliwy czas pod Jasną Górą

Raków kończy rundę jesienną w atmosferze sporego napięcia. Od tygodni w Częstochowie mówi się o nadchodzącym odejściu Marka Papszuna, który ma niedługo przejąć Legię Warszawa.

Jak się okazuje, możliwe, iż nie będzie to jedyne głośne pożegnanie w klubie.

Porażka z Zagłębiem sprawiła, iż „Medaliki” nie wykorzystały szansy na objęcie pozycji lidera i zimową przerwę spędzą na czwartym miejscu w tabeli Ekstraklasy.

Brunes od dawna na radarach

Ewentualne odejście Brunesa nie byłoby dla nikogo szokiem. Norweg od dwóch sezonów prezentuje bardzo wysoką formę i jest jednym z filarów ofensywy Rakowa.

Statystyki Jonatana Brauta Brunesa w tym sezonie:

  • Ekstraklasa: 9 bramek
  • Puchar Polski: 3 gole
  • Liga Konferencji: 2 gole i 1 asysta

Już latem 25-latek był bardzo blisko zmiany otoczenia. O jego transfer mocno zabiegała Slavia Praga, jednak wówczas Raków zdołał zatrzymać swojego napastnika.

Kontrakt i możliwe scenariusze

Aktualna umowa Brunesa obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku, co oznacza, iż Raków znajduje się w komfortowej pozycji negocjacyjnej. jeżeli jednak pojawi się oferta, która spełni oczekiwania klubu, zimowe lub letnie okno transferowe może przynieść bardzo głośny ruch.

Gest wykonany po meczu z Zagłębiem tylko dolał oliwy do ognia.

Idź do oryginalnego materiału