Problemy zaczęły się od toru
Jak wyjaśnia zarząd klubu, sytuacja dramatycznie się pogorszyła po problemach z torem przed pierwszym meczem sezonu przeciwko Smederną Eskilstuna. Nawierzchnia nie nadawała się do jazdy, a doświadczeni pracownicy z 75-letnim stażem nie potrafili wyjaśnić, co się stało z zwykle doskonałą nawierzchnią na stadionie.
– To było jak grom z jasnego nieba. Po tym incydencie wszystko się dla nas zmieniło – wyjaśnia zarząd w dramatycznym komunikacie.
Klub nie ma długów, ale brakuje przychodów
Ważne jest podkreślenie, iż Piraterna Motala nie ma problemów z płynnością finansową i nie posiada niespłaconych długów. Pieniądze są w kasie, ale przewidywane przychody nie pokryją kosztów pozostałej części sezonu.
– Nie widzieliśmy tego nadchodzącego wcale, ponieważ na początku roku byliśmy w znacznie lepszej sytuacji niż w poprzednim sezonie pod względem sponsoringu i sprzedaży miejsc VIP – tłumaczą działacze.
Zarząd szczegółowo tłumaczy przyczyny obecnej sytuacji. Cała energia klubu poszła na naprawę toru, przez co nie ucierpiały zasoby na sprzedaż i marketing. Bardzo słaba organizacja została dodatkowo dotknięta chorobami kluczowych osób, a klub nie zdołał znaleźć zastępstw, co jeszcze bardziej obciążyło pozostałych działaczy.
Dramatyczny spadek zaangażowania
Grupa ochotników, którzy pracowali przy obiekcie, zmniejszyła się dramatycznie do zaledwie 2-3 osób, podczas gdy wcześniej liczyła znacznie więcej członków. Rekrutacja nowych wolontariuszy okazała się niezwykle trudna, a klub jest silnie uzależniony od tej bezpłatnej siły roboczej.
Równie bolesny jest spadek frekwencji o około 1300 widzów na mecz w porównaniu do poprzedniego sezonu. Klub zastanawia się, czy przyczyną jest strategia budowania zespołu z mniej znanych, ale głodnych sukcesu zawodników, czy może problemy z torem w pierwszych meczach domowych.
Desperacki apel o pomoc finansową
Klub uruchomił zbiórkę pieniędzy, przyjmując wpłaty przez Swish pod numerem 123 201 3092, Bankgiro 826-4350 oraz oferując możliwość wystawienia faktury po kontakcie z kancelarią pod adresem [email protected].
Wszystkie firmy i osoby prywatne, które wpłacą darowizny, zostaną upublicznione na stronie internetowej i w mediach społecznościowych klubu, chyba iż zażyczą sobie anonimowości. Klub gwarantuje również zwrot pieniędzy w przypadku, gdy wymagana suma nie zostanie zebrana i Piraterna zdecydują się wycofać z ligi przed 1 lipca 2025 roku.
