Klubowe Mistrzostwa Świata weszły już w czas, w którym porażka oznacza pożegnanie z turniejem. Pierwszym meczem fazy pucharowej było starcie brazylijskie, w którym mierzyły się ze sobą zachwycające Botafogo oraz Palmeiras. Mecz wyglądał dokładnie tak, jak wyglądają spotkania ligi brazylijskiej. Więcej było walki, niż realnej gry w piłkę. O awansie do ćwierćfinału zdecydował jeden gol strzelony w 100. minucie dogrywki. Na listę strzelców wpisał się Paulinho z Palmeiras.