Znamy godzinę meczu Fręch z Sabalenką w ćwierćfinale w Wuhan

2 godzin temu
Zdjęcie: Screen z Reuters/Andrew Boyers i REUTERS/Tingshu Wang


Magdalena Fręch sprawiła kolejną sensację w tym sezonie! Pokonała 6:3, 6:2 Beatriz Haddad Maię w 1/8 finału WTA 1000 w Wuhan. Teraz na jej drodze stanie druga rakieta świata. Będzie to pierwszy pojedynek pań w historii. Kto wyjdzie z niego zwycięsko? Kiedy mecz Magdaleny Fręch z Aryną Sabalenką?
Magdalena Fręch jest nie do zatrzymania w WTA 1000 w Wuhan. Na początku na jej drodze stanęła Mai Hointama, ale została zdominowana przez naszą rodaczkę (6:0, 6:4). Na kolejnym etapie pokonać Polkę próbowała ósma w rankingu WTA Emma Navarro, ale i ona nie podołała wyzwaniu. Poległa 4:6, 6:3, 3:6. Następna na liście była Beatriz Haddad Maia. I Brazylijka musiała uznać wyższość Fręch - 3:6, 2:6. To ostatnie zwycięstwo zrobiło duże wrażenie na ekspertach, którzy dosłownie rozpływali się nad stylem gry Polki. Teraz przed nią bardzo trudne wyzwanie, jedno z największych w karierze - starcie z wiceliderką rankingu WTA.


REKLAMA


Zobacz wideo Świątek bez trenera! Pożegnała się z Wiktorowskim


Magdalena Fręch - Aryna Sabalenka. Pierwszy pojedynek tenisistek.
To właśnie Aryna Sabalenka będzie kolejną rywalką Fręch w Wuhan. Panie zmierzą się w ćwierćfinale. Niewątpliwie Polka nie będzie faworytką do wygranej, ale postara się sprawić sensację. I ma na to sporą szansę, co już w trakcie czwartkowego meczu z Haddad Maią podkreślał Łukasz Jachimiak ze Sport.pl. "Zaczynam wierzyć, iż Magdalena Fręch może pokonać Arynę Sabalenkę. Oczywiście wiem, iż 5:0 z Haddad Maią to jeszcze nie jest zwycięstwo nad Brazylijką. Ale forma Magdy znakomita!" - pisał dziennikarz na X.


Sabalenka także dobrze prezentuje się w Wuhan, choć w 1/8 finału miała spore kłopoty. Pierwszy set z Julią Putincewą przegrała bardzo wyraźnie, bo 1:6. - Kazaszka grała niesamowity tenis i w pierwszym secie kilka mogłam zrobić - podkreślała po meczu Białorusinka. Ostatecznie kolejne dwie partie zapisała na własnym koncie - 6:4, 6:0. Dzięki temu awansowała do ćwierćfinału.
Pokazała więc, iż potrafi wyjść z opresji, zapanować nad emocjami, szczególnie w Wuhan, a więc na mieście, które w przeszłości bardzo jej odpowiadało. W końcu wygrała tu dwie poprzednie edycje turnieju. Dodatkowo ostatnie tygodnie są popisowe w jej wykonaniu. Triumf w Cincinnati i US Open, a także ćwierćfinał w Pekinie.
Dobrymi wynikami może pochwalić się też Fręch - triumf w Guadalajarze, co było jej pierwszym tytułem rangi WTA w karierze, a także 1/8 finału w stolicy Chin. Będzie to pierwsze spotkanie Polki i Białorusinki w historii. Jak dotąd nie miały okazji stanąć po przeciwnej stronie siatki. O tym, kto będzie górą, przekonamy się wkrótce.


Wuhan Open. Kiedy mecz Fręch z Sabalenką?
Mecz Magdaleny Fręch z Aryną Sabalenką zaplanowano na piątek 11 października. Będzie to trzeci pojedynek tego dnia na korcie centralnym, na którym rywalizacja rozpocznie się o godzinie 5:00 rano czasu polskiego. Tym samym Polka i Białorusinka pojawią się na placu gry nie wcześniej niż przed 9:00. Transmisja z tego spotkania będzie dostępna na Canal+Sport. Zapraszamy również do śledzenia relacji tekstowej na stronie głównej Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.
Idź do oryginalnego materiału