Złożył obietnicę, ale szykują się burzliwe negocjacje. Na to się nie zgodzi

olimpiada.interia.pl 2 miesięcy temu

Janusz Kołodziej zapowiedział, iż zostanie w FOGO Unii Leszno choćby po spadku i wśród kibiców zapanowała euforia. Krzysztof Cegielski, menadżer zawodnika mówi jednak, iż Kołodziej zostanie jeżeli zostaną spełnione pewne warunki. I to nie będą łatwe sprawy do przeskoczenia dla klubu, który będzie musiał zebrać bardzo duży budżet i uczynić z Kołodzieja najdroższego zawodnika pierwszej ligi. Zdecydowanie łatwiej będzie zatrzymać Unii zawodnika, jak nie spadnie z PGE Ekstraligi.


Idź do oryginalnego materiału