Zdradza kulisy dołączenia do zespołu: „dobrze mi się tutaj jeździło”

speedwaynews.pl 6 godzin temu

Po nieudanym sezonie 2024 w którym nie znalazł stałego zatrudnienia w polskich rozgrywkach wydawało się, iż jego czas nad Wisłą dobiega końca. Słoweński komandos powrócił jednak do regularnego ścigania w barwach Autona Unii Tarnów. Tam prezentował się bardzo przyzwoicie, jednak po czasie poważnie zaczęły przeszkadzać mu problemy transferowe zespołu z „Jaskółczego Gniazda”. Zdecydował się więc na bardzo radykalne kroki.

Jedyną opcją w tej sytuacji wydawało się rozwiązanie kontraktu z winy klubu. Na decydującą fazę sezonu został więc wolnym zawodnikiem i mógł poszukać nowego zespołu. Przyjął on ofertę H.Skrzydlewskiej Orła Łódź, który walczył o utrzymanie w Metalkas 2. Ekstralidze. Na razie jego pobytowi w klubie towarzyszą mieszane uczucia. Odjechał dwa spotkania, jedno z nich było zdecydowanie poniżej oczekiwań, drugie już na odpowiednim poziomie.

Zagar o ofercie – „od razu ją przyjąłem

W pierwszym dwumeczu fazy play-off łodzianie zmierzyli się bowiem z Moonfin Malesą Ostrów. Dwumecz przegrali dwoma punktami, najpierw ulegli 51:39 na wyjeździe. Tam Słoweniec nie zdobył choćby punktu. Powody tłumaczył w rozmowie z portalem Ekstraliga.pl – „po prostu popełniłem kompletny błąd w ustawieniach. W żużlu jest tak, iż jeżeli ich nie trafisz, to kilka możesz zrobić i przyglądasz się z tyłu jak inni walczą o punkty” – zdradził.

W drugim było już zdecydowanie lepiej, jednak nie wpłynęło na wynik dwumeczu. W Łodzi Zagar zdobył 11+1 w pięciu startach. Niestety nie pozwoliło to łodzianom szybciej zakończyć sezonu. Do pełni szczęścia zabrakło na prawdę niewiele. Oznacza to, iż H.Skrzydlewska Orzeł ma przed sobą jeszcze dwa spotkania w których najpewniej zmierzy się z byłym klubem Słoweńca – Unią Tarnów.

Na forach i w mediach kibice zastanawiali się – „czemu akurat Łódź?”. Z odpowiedzią przychodzi sam zainteresowany – „W Łodzi zawsze miałem dobre wyniki i bardzo dobrze mi się tutaj jeździło. Dlatego, gdy pojawiła się propozycja, żebym dokończył sezon właśnie w tym klubie, od razu ją przyjąłem. […] Łódź naprawdę mi pasuje. Mamy jeszcze dwa mecze i plan do wykonania. Pełne skupienie panuje w naszych szeregach. Wiemy, o co jedziemy i jaki jest cel” – zakończył.

Idź do oryginalnego materiału