Zawrzało w Widzewie! Sensacyjna decyzja ws. Gikiewicza

11 godzin temu
Wrze wokół Widzewa Łódź. Według najnowszych doniesień Rafał Gikiewicz ma stracić miejsce w składzie na rzecz Macieja Kikolskiego. Doświadczony bramkarz miał rzekomo źle zareagować na tę informację. Na te głośne publikacje zareagował sam zawodnik.
Widzew Łódź rozpoczął sezon Ekstraklasy od zwycięstwa z Zagłębiem Lubin i porażki z Jagiellonią Białystok. W sobotę 2 sierpnia łodzianie zmierzą się z GKS-em Katowice. Jednak w mediach już zawrzało tuż przed tym spotkaniem.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o selekcjonerach: Gdy zostajesz zwolniony z reprezentacji Polski, to kluby mają zbyt duże oczekiwania


Zawrzało ws. Gikiewicza
Według doniesień serwisu weszlo.com w tym spotkaniu ma wystąpić Maciej Kikolski, który miał wygrać rywalizację z doświadczonym Rafałem Gikiewiczem. Z relacji Szymona Janczyka wynika, iż ta decyzja trenera miała się nie spodobać "Gikiemu". "W momencie, w którym zaliczył nieudany występ przeciwko Jagiellonii Białystok - to również wewnętrzna opinia - szansę dostał ten, który naciskał, który ewidentnie szedł w górę. Powodem zmiany między słupkami była więc tylko i wyłącznie forma sportowa oraz ocena sztabu szkoleniowego. Wieści o konflikcie czy kłótni z trenerem, które zaczęły krążyć po widzewskim światku, zostały trochę przeinaczone" - czytamy.


Serwis pisze, iż Gikiewicz "niezbyt dobrze" przyjął informację o zmianie na pozycji nr 1 w bramce Widzewa Łódź. Jednak dziennikarz zaprzecza, iż miało dojść do kłótni między nim a trenerem Żeljko Sopiciem.
Zobacz też: Nagle gruchnęły wieści o transferze z Legii Warszawa! Topowa liga
"Po Łodzi krążą już zresztą pogłoski o tym, iż Gikiewicz może rozwiązać kontrakt z Widzewem. Tyle iż to głosy przesadzone, bo w końcu — jak już informowaliśmy — mówimy tylko i wyłącznie o niezbyt dobrej reakcji na komunikat trenera, nie o kłótni, w której latały talerze, noże czy kuwety na dokumenty. Najwięcej zależeć będzie więc od samego zainteresowanego i jego postawy na zajęciach" - napisano.
Reakcja Gikiewicza na doniesienia mediów. "Totalne brednie"
Na doniesienia zareagował sam zainteresowany. Rafał Gikiewicz opublikował oświadczenie na Instagramie, w którym poruszył ten temat. "Totalne brednie, jakobym miał jakiś konflikt z zawodnikami czy trenerem Widzewa. To samo tyczy się atmosfery w drużynie. Bez odbioru" - napisał.


O tym, ile w tym wszystkim prawdy przekonamy się już w sobotę. O godz. 17:30 rozpocznie się mecz z GKS-em Katowice. Wcześniej podane zostaną składy meczowe.
Idź do oryginalnego materiału