Zawodnik Wybrzeża szuka przyczyn słabej formy. Nie traci nadziei

speedwaynews.pl 7 godzin temu

Obecny sezon dla Kacpra Grzelaka przebiega zdecydowanie nie po jego myśli. Zawodnik Wybrzeża Gdańsk niedawno stracił miejsce w składzie ekipy U24 AVO KS Toruń, a teraz zanotował kolejne przeciętne spotkanie dla ekipy znad morza. W spotkaniu z liderem rozgrywek – Pronergy Polonia Piła zdobył łącznie 4 punkty w czterech startach. Nie jest to z pewnością wynik zadowalający dla klubu i samego młodego zawodnika. Po meczu tłumaczył powody takiej dyspozycji.

Przede wszystkim zabrakło mi startów. Podczas inauguracyjnego wyścigu wyszedłem dobrze i widać było tego efekty. Przyjechałem pierwszy z czego się bardzo cieszę bo jest to jakiś pozytyw. Później sytuacje torowe nie pozwalały mi przebić się na wyższe pozycje. Często trzeba było ująć gazu a na takim torze jak gdański adekwatnie wyklucza cię to z walki. Tutaj liczy się start i tego niestety zabrakło – przyznał.

Nie poddaje się w poszukiwaniu przyczyn

Po meczu widocznie zagubiony odłączył się od pozostałych zawodników wracających do parku maszyn po spotkaniu z kibicami i pieczołowicie analizował on pola startowe na gdańskim torze. Widać więc gołym okiem, iż zależy mu na poprawie swojej sytuacji. Spytaliśmy go o powód takiej „eskapady”.

Niczego konkretnego na tych polach startowych nie szukałem (śmiech). Chciałem sprawdzić jak prezentują się one na zakończenie zawodów co pozwoliłoby wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość. Cóż, ciągle szukamy przyczyny mojej formy, szukamy w sprzęcie ale i w stylu jazdy. W niedzielę mamy tutaj kolejne spotkanie z drużyną z Opola i mam nadzieję, iż uda się osiągnąć dobry wynik – dodaje.

Dobre ściganie, którego dawno tu nie było

Na gdańskim owalu w niedzielnej rywalizacji można było obserwować zaskakująco dużo mijanek, jak na tutejszy tor. Ozdobą spotkania z pewnością była walka Benjamina Basso o zwycięstwo w biegu jedenastym, gdzie najpierw Duńczyk minął swojego rodaka – Villadsa Nagela, a na prostej startowej ostatniego okrążenia Adriana Cyfera. Widać więc, iż dzięki przebudowie, mało atrakcyjny tor jeszcze do niedawna, teraz zaczyna zyskiwać na wartości. O to również spytaliśmy naszego rozmówcę.

Nie mam żadnych zastrzeżeń co do toru. Na motocyklu czułem się dobrze, niestety tak jak wspomniałem zabrakło kilku rzeczy co ostatecznie przełożyło się na nienajlepszy wynik. Wyciągamy wnioski i jedziemy dalej – zakończył Kacper Grzelak.

Okazję do poprawy swoich statystyk 22-latek będzie miał już w najbliższą niedzielę. jeżeli pogoda pozwoli, a prognozy nie są obiecujące to Wybrzeże zmierzy się z największym rozczarowaniem obecnego sezonu Krajowej Ligi Żużlowej – OK Kolejarzem Opole. Początek spotkania o godzinie 18.

Kacper Grzelak
Idź do oryginalnego materiału