Zawodnik Polonii Piła uderza w trenera? Ostra reakcja po pominięciu

speedwaynews.pl 3 godzin temu

W środowisku żużlowym coraz częściej mówi się o narastających napięciach w zespole Pronergy Polonii Piła. Po niedzielnym meczu z Wybrzeżem Gdańsk, zakończonym porażką gości 40:50, Krzysztof Sadurski – jeden z młodszych zawodników pilskiego zespołu – dał upust frustracji w swoich mediach społecznościowych.

Na jego profilu pojawiła się relacja zawierająca jedynie krótki, ale wymowny wpis: „XDDDDDDDDDDDD”, która została opublikowana zaraz po zakończeniu spotkania. Żużlowiec nie otrzymał szansy startu choćby w momencie, gdy było już jasne, iż Polonia nie zdoła zdobyć żadnego punktu do ligowej tabeli.

Sadurski dał jasno do zrozumienia, co sądzi o decyzji szkoleniowca. Można odczytać to jako ironiczny komentarz do taktyki trenera, który zrezygnował z jego usług choćby wtedy, gdy było jasne, iż Polonia nie ma już szans na punkt meczowy, ani bonusowy.

Żadnego biegu, mimo porażki. Sadurski zignorowany

W meczu przeciwko Wybrzeżu Sadurski był zgłoszony do składu pod numerem ósmym, jednak trener nie zdecydował się dać mu choćby jednej szansy na torze. To zaskakujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego dotychczasowe występy w sezonie, w których potrafił zdobywać dwucyfrowe zdobycze punktowe – m.in. 11 w Gnieźnie czy 10 w Opolu.

Jego średnia biegowa wynosi 1.542, co daje mu stabilne miejsce w środku stawki ligowej. Mimo kilku słabszych występów w drugiej części czerwca, wielu kibiców i ekspertów uważało, iż przy wyniku meczu w Gdańsku oraz znikomych szansach na punkt bonusowy, Sadurski zasłużył przynajmniej na jeden bieg.

Decyzja o pozostawieniu go w parku maszyn może być więc postrzegana jako kontrowersyjna – tym bardziej, iż była to dobra okazja, by dać mu szansę w meczu bez presji punktowej.

Co dalej z atmosferą w Pile?

Komentarz zawodnika z pewnością nie umknie uwadze zarządu klubu i sztabu szkoleniowego. Na ten moment nie ma informacji o żadnych konsekwencjach, ale takie zachowania mogą wpływać na dynamikę wewnątrz drużyny.

Pewne jest jedno: Sadurski dał jasno do zrozumienia, iż czuje się pomijany i niesprawiedliwie traktowany. W sytuacji, gdy Polonia Piła walczy o jak najlepszy wynik w drugiej części sezonu, warto zadać pytanie: czy stać ją na ignorowanie Krzysztofa Sadurskiego?

Krzysztof Sadurski
Idź do oryginalnego materiału