Zawodnik krytycznie o swoim występie. Liczy na więcej

speedwaynews.pl 3 godzin temu

We wtorkowy wieczór rozegrano zaległy mecz 3. rundy PGE Ekstraligi. INNPRO ROW Rybnik podejmował na własnym torze drużynę Pres Grupa Deweloperska Toruń, ale tym razem musiał uznać wyższość piekielnie mocnych gości. Mecz zakończył się wyraźną wygraną „Aniołów” 58:32, a jednym z bohaterów gości był Jan Kvěch – zawodnik, który w okresie 2023 reprezentował barwy rybniczan.

Czech w Rybniku zdobył sześć punktów z bonusem. Choć nie był to perfekcyjny występ czeskiego żużlowca, sam zawodnik przyznał po spotkaniu, iż czuje spory sentyment do rybnickiego toru i cieszy się z powrotu na stadion, gdzie kiedyś reprezentował barwy miejscowego klubu.

Czułem się bardzo fajnie wracając do Rybnika. Zawsze uwielbiam tutaj jeździć. Spędziłem tu jeden sezon, więc bardzo miło było znowu wystartować na tym torze — mówił po meczu Kvěch.

Tor przy ul. Gliwickiej 72 nie należał jednak do najłatwiejszych – ani dla gospodarzy, ani dla gości. Rybniczanie mieli problem z momentami startowymi i szybkością na dystansie, natomiast drużyna z Torunia również potrzebowała czasu, by dobrać odpowiednie ustawienia. Po drugiej serii „Anioły” zaczęły dominować, co przełożyło się na wysoką wygraną. Kvěch zauważył, iż tor znacząco różnił się od tego, jaki pamiętał z czasów startów w ROW-ie.

Miałem trudniejszy początek, ale później się dopasowaliśmy i udało się wygrać. ROW też ma dobry skład, a tor się zmienił, więc nie było łatwo — przyznał.

Mimo niezłego występu, zawodnik U24 ekipy z Torunia nie czuł pełnej satysfakcji. W biegu 13. starał się atakować po szerokiej przeciwko Nickiemu Pedersenowi, ale rywal nie dał mu większych szans.

Nie czułem się dziś najlepiej na motocyklu. Popełniłem parę błędów, które muszę przeanalizować i wyciągnąć z nich wnioski. Mam nadzieję, iż jeszcze będą lepsze występy – dodał na zakończenie.

Przed Kvěchem intensywny weekend. W piątek zmierzy się w PGE Ekstralidze z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa, a zaraz po meczu ruszy do niemieckiego Landshut, gdzie zainauguruje tegoroczny cykl Speedway Grand Prix.

Jan Kvech
Jan Kvech (B)
Idź do oryginalnego materiału