Nie tak wyobrażał sobie początek sezonu Jarosław Hampel. Gołym okiem widać, iż polski wicemistrz świata męczy się na trasie. Brakuje mu prędkości. Jego jazda wyglądała źle już w sparingach, a pierwsze oficjalne zawody tylko potwierdziły, iż coś nie gra. Teraz kluczem jest spokój i opanowanie. 42-latek to żużlowiec z pełnym bagażem doświadczeń. W przeszłości zdarzało się, iż początki sezonu w wykonaniu Hampela były słabsze, a w czasie się rozkręcał. Taki scenariusz dla Falubazu to jednak kłopot, bo już od początku potrzebują lidera w formie.