Zalewski zdradził, jak wygląda jego sytuacja w klubie. "Bardzo ważne"

2 godzin temu
Zdjęcie: screen, youtube.com/@LaczyNasPilka


Nicola Zalewski pojawił się na oficjalnej konferencji prasowej reprezentacji Polski przed sobotnim meczem z Portugalią w Lidze Narodów. 22-letni zawodnik Romy opowiedział na niej o swojej roli nie tylko w kadrze, ale też klubie, gdzie jeszcze niedawno nie mógł trenować z pierwszą drużyną.
212 - tyle minut w tym sezonie Serie A rozegrał Nicola Zalewski. Mimo iż we Włoszech rozegrano już siedem ligowych kolejek, to 22-latek na boisku spędził raptem 32 minuty więcej niż we wrześniowych spotkaniach reprezentacji Polski.


REKLAMA


Zobacz wideo Kapustka wrócił do kadry po ośmiu latach. "Nie będę się bał"


Zalewski był najlepszym piłkarzem drużyny Michała Probierza w meczach ze Szkocją (3:2) i Chorwacją (0:1). 22-latek najpierw asystował przy golu Roberta Lewandowskiego na 2:0, a w samej końcówce najpierw wywalczył rzut karny, a później sam go wykorzystał.
W piątek na oficjalnej konferencji prasowej Zalewski został zapytany o swoją pozycję w kadrze i o to, czy wnioskując po meczu ze Szkocją, jest najodważniejszym zawodnikiem reprezentacji Polski. - Nie zgodziłbym się z taką tezą. To po prostu moja praca. Jak mam szansę zdobyć bramkę, to próbuję ją zdobyć. Wszyscy tak robią w piłce nożnej - powiedział zawodnik Romy.


- Czuję się bardzo dobrze. Nie wiem jeszcze, czy zagram przeciwko Portugalii, ale jeżeli dostanę szansę, będę chciał się pokazać - dodał Zalewski, a później odpowiadał na pytania dotyczące swojej sytuacji w klubie. Sytuacji, która jeszcze niedawno nie była dobra.
Zalewski skomentował sytuację w Romie
Po tym, jak Zalewski odmówił transferu do Galatasaray, Roma zabroniła Zalewskiemu trenować z pierwszą drużyną. Klub zmienił jednak zdanie po kilkunastu dniach, kiedy najpierw zwolnił Daniele De Rossiego, a w jego miejsce zatrudnił Ivana Juricia.


Zalewski nie tylko wrócił do kadry meczowej, ale rozegrał też 70 minut w ostatnim, niedzielnym spotkaniu z Monzą (1:1). - Na razie nie skupiam się na klubie. Przed nami mecz z Portugalią, a później z Chorwacją. Na razie to one są najważniejsze - zaczał.


- Kadra i klub są dla mnie bardzo ważne. Wiem, iż w klubie też muszę walczyć o miejsce w składzie. Pracowałem już z Jose Mourinho, był Daniele De Rossi, teraz jest Ivan Jurić. Staram się zmieniać swoją grę. Kiedyś częściej schodziłem do środka i szukałem zagrań prawą nogą. Teraz częściej gram też lewą. Teraz mam więcej rozwiązań.
Na sam koniec Zalewski ocenił krótko sobotniego przeciwnika. - Wszyscy wiemy, iż Portugalia ma bardzo dobry skład. Nasz rywal to nie tylko Cristiano Ronaldo. W kadrze są też Bruno Fernandes, Bernardo Silva czy Rafael Leao. To bardzo dobra drużyna, ale my też jesteśmy mocni i chcemy ten mecz wygrać. To dla nas bardzo ważne spotkanie, bo po ostatniej porażce z Chorwacją potrzebujemy trzech punktów.
Idź do oryginalnego materiału