Iga Świątek występy w Cincinnati rozpoczęła od pokonania Anastasiji Potapowej. Następnie za sprawą walkowera nie musiała grać z Martą Kostiuk, po czym wygrała z kolejno Soraną Cirsteą, Anną Kalinską oraz Jeleną Rybakiną. Żadna z tych zawodniczek nie zdołała urwać Polce chociaż seta. Jedna z nich nieoczekiwanie miała jednak pretensje do organizatorów turnieju.
REKLAMA
Zobacz wideo Ulubiona piłkarka Amandy Moury Pietrzak? "Córka Dennisa Rodmana jest bardzo twarda, inspiruje mnie"
Iga Świątek w ogniu krytyki. Broni ją legenda
Anna Kalinska, bo o niej tutaj mowa, stwierdziła, iż przez wczesną porę meczu przeciwko Świątek nie zdąży się zregenerować po poprzednim pojedynku. W międzyczasie oliwy do ognia dodał też Brad Gilbert, który stwierdził, iż "nie trzeba choćby patrzeć na terminarz, żeby wiedzieć, iż Polka wystąpi jako pierwsza". Na to, iż 24-latka wszystkie pojedynki rozgrywa we wczesnych porach, zwróciła też uwagę Lindsay Davenport, wielokrotna mistrzyni wielkoszlemowa, a w tej chwili ekspertka telewizyjna.
Po stronie naszej tenisistki stanął jednak Rick Macci, były szkoleniowiec Marii Szarapowej czy sióstr Williams. Według niego zawodnicy powinni skupić się na sobie, a nie dopatrywać się niesprawiedliwej przewagi trzeciej rakiety świata.
- Trenerzy, zawodnicy i komentatorzy mówią, iż to niesprawiedliwe, bo "the Punisher" była bardziej dostosowana do ponad 30-stopniowego upału, przez pory rozgrywania meczów. To małostkowy poziom narzekania, tak samo jakby narzekało się, iż pada deszcz. Bez wymówek. Wielkość tworzy się w głowie i rozumie, iż życie nie jest sprawiedliwe - napisał Macci na portalu "X".
ZOBACZ TEŻ: Ogromna burza wokół Świątek po słowach legendy. "Absurdalne stwierdzenie"
Amerykanin w innym wpisie dodał też: - jeżeli cały czas paplasz o Idze oraz niesprawiedliwych porach rozgrywania meczów, powinieneś przede wszystkim trenować mentalnie, żeby walczyć z problemami, hejterami i obelgami. Tak to już jest. Wielkość to umiejętność przełączania myślenia na rywalizację i odcinania się od reszty - podkreślił legendarny trener.
Na tym jednak nie zakończył. Macciego widocznie wyjątkowo oburzyła krytyka polskiej tenisistki. Oto jego ostatni poniedziałkowy post na "X":
- Zawsze pamiętaj, iż życie nie jest sprawiedliwe. Na każdą przeszkodę jest rozwiązanie. To jak trenujesz umysł, pozwoli ci zamienić frustrację i poczucie niesprawiedliwości na swojego najlepszego przyjaciela i ostatecznie staniesz się silniejszy. Polski "Punisher" zbliża się do kortu niedaleko ciebie - podsumował ceniony w środowisku Amerykanin.