Rosja od 2022 roku cały czas odczuwa skutki agresji zbrojnej jej prezydenta Władimira Putina na Ukrainę. Reprezentacja tego kraju nie ma możliwości rywalizować w międzynarodowych turniejach. Z Rosją nie chce też grać sparingów wiele europejskich drużyn. W efekcie Rosja gra mecze towarzyskie ze słabeuszami i większość z nich wygrywa. W ubiegłym roku miała komplet pięciu zwycięstw (4:0 z Serbią, 4:0 z Białorusią, 3:0 z Wietnamem, 11:0 z reprezentacją Brunei oraz 4:0 z Syrią).
REKLAMA
Zobacz wideo Probierz dostał pytanie o Casha i od razu wypalił. "Żeby sprawa była jasna"
Oto co zrobił Rosjanin podczas hymnu
Pierwszym rywalem Rosji w tym roku jest drużyna... Grenady. Jest to małe państwo (300 km kwadratowych) w Ameryce Środkowej, położone na Morzu Karaibskim. Przed rozpoczęciem meczu rozegranego w Moskwie, tradycyjnie były hymny obu państw. Podczas hymnu Rosji 36-letni napastnik Artiom Dziuba, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników tej reprezentacji (55 meczów) i kapitan drużyny w tym pojedynku, nie wytrzymał i pokazał, jak wiele dla niego znaczy gra w kadrze. Piłkarz nie mógł bowiem powstrzymać łez. Jego zachowanie błyskawicznie zauważyły rosyjskie media.
- On kocha piłkę nożną. Jest zapatrzony na zdobywanie goli. Zawsze trzeba jednak znaleźć dla niego motywujący moment. Trzeba go zrozumieć i zaakceptować takiego, jaki jest - mówił o nim Stanisław Czerczesow, były trener reprezentacji Rosji oraz Legii Warszawa.
Dziuba wraz z Aleksandrem Kierżakowem przed tym meczem był najlepszym strzelcem w historii reprezentacji Rosji. Obaj zdobyli po 30 bramek. Dziuba w środowy wieczór znów jednak trafił do siatki i ma już 31 goli!
Według Czerczesowa jest jednak jeden piłkarz, który w przyszłości może pobić rekord goli w kadrze Rosji. To Konstantin Tiukawin. w tej chwili ten 22-letni zawodnik zagrał dla Rosji sześć meczów i zdobył jedną bramkę.
Zobacz: Yamal ruszył do Szczęsnego. Pokazali, co stało się po meczu Barcelony
- Dlaczego Tiukawin nie miałby tego zrobić? Najważniejsze, iż odniesiona kontuzja go tylko motywuje, a nie przeszkadza. Konstantin ma coś, czego nie mają inni napastnicy w polu karnym - dodał Czerczesow.
Do przerwy Rosja prowadzi z Grenadą 3:0. Oprócz Dziuby gole zdobyli Danil Prutsev (16. minuta) i Arsemn Adamov (42.).