
Hiszpański kierowca rajdowy José Antonio 'Cohete’ Suárez ostatecznie nie wystartuje w Rajdzie Wysp Kanaryjskich w aucie Rally1, rundzie Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC).
Choć pierwotnie planował wziąć udział w tym prestiżowym wydarzeniu za kierownicą Ford Puma Rally1 od zespołu M-Sport, to jednak nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie jego startu.
Rok starań zakończony fiaskiem
Sam Suárez nie ukrywa rozczarowania. „Pracowałem nad tym marzeniem przez rok. Kiedy zaczęły krążyć plotki, iż na Wyspach Kanaryjskich odbędą się mistrzostwa świata, zwróciłem się do Malcolma Wilsona, szefa M-Sportu, aby ścigać się jednym z jego samochodów. Ostatecznie jednak nie doszliśmy do porozumienia i prawda jest taka, iż najlepiej będzie skupić się na Super Mistrzostwach Hiszpanii”. – wyjaśnia Suárez dla as.com
Brak Suáreza na Wyspach Kanaryjskich to duże rozczarowanie dla lokalnych fanów motorsportu. Hiszpan startował tam już ośmiokrotnie, zaczynając od swojego debiutu w 2010 roku. Doskonała znajomość tras oraz liczne udziały w poprzednich edycjach sprawiały, iż mógłby zaskoczyć w rywalizacji. Pomimo uzyskania zgody od Skody na start w aucie innej marki, finalnie nie udało się dopiąć szczegółów umowy z zespołem M-Sport.
Źródło: as.com