Wypomnieli Arynie Sabalence wstydliwy fakt. Wypaliła: o mój Boże!
Zdjęcie: Wypomnieli Arynie Sabalence wstydliwy fakt. Wypaliła: o mój Boże!
Aryna Sabalenka mknie od zwycięstwa do zwycięstwa i pod nieobecność Igi Świątek wyrasta na główną kandydatkę do triumfu w turnieju w Pekinie. Na jej niekorzyść przemawiają jednak statystyki, co wytknął Białorusince jeden z dziennikarzy. — O mój Boże! — wypaliła nagle druga rakieta świata, nie kryjąc swego zakłopotania. ]]>