Dramat Osaki w Pekinie. Nagle przemówiła

4 godzin temu
Zdjęcie: Screenshot: https://x.com/WTA/status/1841136831368175731


- Szczerze mówiąc, nie byłam pewna, czy w ogóle będę mogła grać, ale chciałam spróbować. Niestety w trakcie meczu sytuacja stopniowo się pogarszała - napisała w mediach społecznościowych Japonka Naomi Osaka, po tym jak musiała poddać hitowy mecz z Coco Gauff.
Półtorej godziny walczyły Amerykanka Coco Gauff (6. WTA) oraz Naomi Osaka (73. WTA) w 1/8 finału prestiżowego turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Pekinie. Niestety mecz zakończył się w najgorszy możliwy sposób, bo Japonka po zakończeniu drugiego seta, którego przegrała 4:6 (w pierwszym zwyciężyła 6:3) skreczowała. Kibice byli zawiedzeni, bo liczyli na emocje w trzeciej partii.


REKLAMA


Zobacz wideo Co dalej z Igą Świątek? "Przeżyła ogromne napięcie. To był wielki cios"


Naomi Osaka zabrała głos po meczu z Coco Gauff
- Naprawdę znakomity mecz rozgrywały Coco Gauff i Naomi Osaka, które wygrały po jednym secie i o awans do ćwierćfinału WTA 1000 w Pekinie miały powalczyć w trzeciej partii. Niestety do tego nie doszło, bo Japonka z powodu urazu musiała wycofać się ze spotkania. Gdy usłyszała to Gauff, to zdecydowała się na piękny gest wobec przeciwniczki - pisał Kacper Ciuksza ze Sport.pl.


- Bardzo mi przykro. Wszystko okej? - zapytała Gauff. Następnie szósta zawodniczka świata odprowadziła przeciwniczkę do jej boksu, złapała za jedną z jej toreb i zaniosła aż pod wejście do tunelu. W związku z tym, ze Osakę bolały plecy, to ta pomoc była jej naprawdę potrzebna. Po drodze obie zawodniczki porozmawiały, a gest Gauff docenili kibice i bili tenisistkom brawo - dodawał dziennikarz.
Na razie nie wiadomo, jak poważny jest uraz Naomi Osaki, która planowała zagrać na turnieju WTA 500 w Tokio. Póki co Japonka zwróciła się po tym meczu do kibiców.
- Cześć wszystkim, chciałam tylko powiedzieć, iż jestem niezwykle wdzięczna i szczęśliwa, iż grałam w Pekinie. Biorąc to pod uwagę, czuję, iż jestem winna wyjaśnienia historii z dzisiejszego dnia. Bolałby mnie plecy na ostatnim treningu i szczerze mówiąc, nie byłam pewna, czy w ogóle będę mogła grać, ale chciałam spróbować. Niestety w trakcie meczu sytuacja stopniowo się pogarszała - przyznała Osaka w mediach społecznościowych.


Coco Gauff w ćwierćfinale w Pekinie zmierzy się z rewelacją turnieju, ukraińską kwalifikantką Julią Starodubcewą (115. WTA), która niespodziewanie pokonała 7:5, 6:0 Rosjankę Annę Kalinskaję (14. WTA).
Idź do oryginalnego materiału