Mecz z Elise Mertens przez długi czas był dla Igi Świątek zaskakująco trudny. Polka w pierwszym secie dała się dwa razy przełamać i ogólnie zwłaszcza przy własnym serwisie wyglądała niezbyt pewnie. Na szczęście gdy doszło do tiebreaka, nasza reprezentantka zagrała po profesorsku i wygrała go 7:2. Od tamtej pory wiele rzeczy przychodziło jej łatwiej, na czele z drugim setem, wygranym znacznie szybciej oraz znacznie pewniej 6:1.
REKLAMA
Zobacz wideo Bednarz strzelił gola legendarnemu bramkarzowi! "Zamknąłem oczy i wpadła"
Kibiców nie tak wielu, ale kto był wśród nich! Fani z Miami dobrze go znają
Trybuny podczas polsko-belgijskiego starcia zdecydowanie nie były wypełnione, ale to nie znaczy, iż wśród kibiców brakowało gwiazd. W pewnym momencie kamera skierowała się właśnie na widzów, a konkretnie na jednego. Był nim nie kto inny, jak Tyreek Hill. To aktualnie jeden z największych gwiazdorów ligi futbolu amerykańskiego w USA, czyli w NFL.
Hill ma na koncie m.in. mistrzostwo w roku 2020, zdobyte jeszcze w barwach Kansas City Chiefs (31:20 w Super Bowl z San Francisco 49ers). Amerykanin grający na pozycji wide receivera (czyli skrzydłowego) to także ośmiokrotny uczestnik Pro Bowl (Mecz Gwiazd NFL), a także zawodnik wybrany do drużyny najlepszych futbolistów za lata 2010-2019. Fani z Miami znają go szczególnie dobrze, jako iż na co dzień gra dla lokalnego Miami Dolphins. Akurat sezon 2024 mieli nieudany, bo drużynie z Florydy nie udało się zakwalifikować choćby do fazy play-off.
Hill obserwował, jak Świątek rządzi i dzieli
Amerykanin z trybun obserwował poczynania Świątek i choć nie trafił może na najlepszy mecz w wykonaniu Polki, z pewnością mógł być pod wrażeniem szczególnie drugiego seta w jej wykonaniu. Dodajmy, iż nasza reprezentantka też w tym sezonie odwiedziła "nie-swoją" dyscyplinę. Jeszcze przed turniejem w Indian Wells była w San Francisco na meczu NBA między Golden State Warriors - Charlotte Hornets (128:92) i została gorąco przywitana przez publiczność.