Wydali werdykt ws. Lewandowskiego. "Już się nie nadaje"

2 dni temu
Robert Lewandowski jest jednym z najskuteczniejszych piłkarzy FC Barcelony w tym sezonie, ale głównie wchodzi z ławki. Hansi Flick rotuje składem, ale na pozycji napastnika stawia głównie na Ferrana Torresa. Rywalizacja polsko-hiszpańska na tej pozycji budzi sporo dyskusji wśród dziennikarzy, ekspertów i kibiców. Ci ostatni są pewni co do roli Lewandowskiego w przyszłości.
Robert Lewandowski zdobył w tym sezonie w barwach FC Barcelony cztery bramki w dziewięciu meczach we wszystkich rozgrywkach. Pięciokrotnie wchodził z ławki rezerwowych. Więcej goli od Polaka ma tylko Ferran Torres - pięć strzelonych w dziesięciu meczach, ale z ławki wszedł tylko dwa razy.


REKLAMA


Zobacz wideo Reprezentacja z Lewandowskim na czele w komplecie przed Nową Zelandią i Litwą


Obaj piłkarze nie raz zaznaczali, iż nie ma wielkiej rywalizacji między nimi. Lewandowski akceptuje decyzję Flicka o rotowaniu składem i oszczędzaniu sił na dalszą część sezonu. Hiszpan wielokrotnie mówił, iż odnalazł się na "dziewiątce", uczy się gry na tej pozycji od Lewandowskiego na treningach. Ale początek tego sezonu wskazuje na swego rodzaju walkę o skład i tytuł najskuteczniejszego w klubie.
Jeszcze w zeszłym sezonie miejsce Lewandowskiego w podstawowym składzie było niepodważalne, ale Ferran dostał bardzo dużo minut i okazał się cennym zmiennikiem. Poczynił spory postęp i zwiększył swoje szanse na grę od początku w tym sezonie. Ofensywa z Hiszpanem w składzie inaczej funkcjonuje niż z polskim napastnikiem. Swoje też robi wiek Polaka (37 lat).


Kibice wydali werdykt ws. roli i przyszłości Lewandowskiego
W Barcelonie muszą też myśleć o przyszłości, a Lewandowski ma ostatni rok kontraktu. Obie strony będą rozmawiać nt. ewentualnego przedłużenia, ale oczywiście nie ma gwarancji, iż dojdzie do porozumienia. Dlatego też madrycki dziennik "AS" przeprowadził sondę wśród kibiców, w której zapytał o rolę i przyszłość Lewandowskiego w "Blaugranie".
Fani "Dumy Katalonii" są dzisiaj zdania, iż Lewandowski powinien być dziś rezerwowym, a po sezonie należy zakończyć z nim współpracę. Wskazują, iż obowiązkiem Barcelony latem powinno być znalezienie godnego następcy Polaka. "Lewandowski nie nadaje się już na podstawowego napastnika... Musi przystosować się do nowej roli", "Nie przedłużyłbym jego kontraktu", "Czasy najlepszej formy Lewandowskiego minęły" - to tylko kilka komentarzy z sondy gazety.


Niektórzy wskazywali, iż Lewandowski "wciąż zachowuje swój talent strzelecki, ale widać wyraźnie, iż nie radzi sobie już w wielkich meczach". Inni stwierdzili, iż obniżył loty na tyle, iż "nie nadawałby się do gry w Arabii Saudyjskiej".


Kibice wskazali następcę Lewandowskiego w Barcelonie
Padły też konkretne nazwiska następców Lewandowskiego. Najczęściej wymieniano Juliana Alvareza. Argentyńczyk, mistrz świata z 2022 r., jest jedną z wyróżniających się postaci Atletico Madryt. Uważa się, iż idealnie pasowałby do stylu gry Barcelony.
Wskazywano też na Erlinga Haalanda z Manchesteru City. Norweg jest gwarancją wielu goli. Reprezentująca jego interesy Rafaela Pimenta oraz wcześniej Mino Raiola rozmawiali z Barceloną. Jednak problemem może być długi kontrakt Haalanda z "The Citizens", który jest istotny do końca czerwca 2034 r. prawdopodobnie trzeba się spodziewać wysokich wymagań finansowych angielskiego giganta przy negocjacjach.
Wspominano też o Dusanie Vlahoviciu, który byłby najtańszą opcją z tej trójki. Przy dobrych wiatrach Barcelona mogłaby go ściągnąć za darmo, bowiem Serb ma istotny kontrakt z Juventusem do końca tego sezonu. Napastnik z Bałkanów nie wykorzystał w pełni swojego potencjału w barwach "Starej Damy". Strzelił 62 gole w 153 meczach, w ciągu trzech lat zdobył tylko jedno trofeum - Puchar Włoch w 2024 r. A przychodził do Turynu jako jedno z odkryć Serie A.


Zobacz też: Co tam się stało?! W Hiszpanii głośno po tym, co zrobiła Ewa Pajor
Następny mecz FC Barcelona zagra u siebie 18 października. To będą derby Katalonii, w których zmierzy się z Gironą.
Idź do oryginalnego materiału