Sezon 2026 miał być dla Adriana Saksa ostatnim rokiem startów w kategorii młodzieżowej. Niespełna 21-letni wychowanek Startu Gniezno, szkolony przez Tomasza i Macieja Fajferów, wiązał ze swoją karierą spore nadzieje. Wszystko zaczęło się obiecująco w 2022 roku, kiedy na torze w Ostrowie Wielkopolskim pomyślnie zdał egzamin na licencję Ż, otwierając sobie drzwi do profesjonalnego ścigania.
Kolejne sezony upłynęły mu na zbieraniu doświadczenia w zawodach juniorskich, głównie w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów. Niestety, rozwój młodego zawodnika skutecznie hamowały powracające kontuzje. Przez brak ciągłości w startach Saks nie zdołał wywalczyć stałego miejsca w ligowym składzie Startu, choć kilkakrotnie wpisywano go do programu jako rezerwowego, nigdy nie wyjechał do biegu w meczu o punkty.
Saks znalazł się w kadrze klubu na sezon 2025, gdzie miał walczyć o miejsce w składzie z m.in. Robertem Roszakiem i Ksawerym Słomskim. Ostatecznie jednak w późniejszej fazie sezonu gnieźnianie wypożyczyli Marcela Juskowiaka oraz Mateusza Latałę, a Adriana Saksa nie widzieliśmy przy okazji żadnych zawodów. Teraz poznaliśmy szczegóły dlaczego 20-latek zniknął z radarów.
Okazuje się, iż 20-latek już od dłuższego czasu bił się z myślami o porzuceniu żużla. Ostateczną decyzję podjął wiosną, po cichu odchodząc z macierzystego klubu. Przez brak startów jego licencja wygasła, co oznacza, iż ewentualny powrót wymagałby ponownego egzaminu. Na ten moment jednak nic nie wskazuje na to, by młody zawodnik planował jeszcze kiedykolwiek wyjechać pod taśmę.
Adrian Saks
