
Dyrektor sportowy Federacji KSW Wojsław Rysiewski wypowiedział się o walce wieczoru minionej gali KSW 111, która wczoraj odbyła się w Czechach, a konkretnie w Trzyńcu.
Rysiewski rozmawiał z Mariuszem Olkiewiczem z portalu inthecage.pl, gdzie przyznał, iż Stefan Vojcak miał swoją szansę na wygraną, ale finalnie ją zaprzepaścił i to Brytyjczyk kolejny już raz obronił pas mistrzowski wagi ciężkiej KSW.
Cheers! 🍻 And you see at the next one!
XTB #KSW111
pic.twitter.com/qfDwBKXsWk
- ZOBACZ TAKŻE: KSW 111: Phil De Fries wciąż na tronie wagi ciężkiej. Anglik obronił pas już po raz trzynasty [WIDEO]
„Wychodził ledwo żywy do trzeciej rundy” – dyrektor sportowy o walce wieczoru KSW 111 w Trzyńcu
Rysiewski w taki sposób wypowiedział się o przełomowym momencie dla tej walki. Jego zdaniem Vojcak całkowicie wypalił się z energii:
„Moment, w którym zawodnik daje możliwość Philowi położenia się na nim i to niezależnie czy jest się w żółwi czy na plecach, no to jest już raczej ten moment, kiedy jemu nie będzie ubywało tej siły, a tobie ten pasek życia będzie w dramatycznym tempie znikał. I tak to trochę wyglądało. Nie wykorzystał tej swojej szansy Stepan, a potem dał się zdominować. I tak naprawdę wychodził już ledwo żywy do trzeciej rundy i nie było co zbierać.”
Gala KSW 111 odbyła się 18 października 2025 roku w Trzyńcu i przyciągnęła uwagę fanów MMA z całej Europy. W walce wieczoru Phil De Fries obronił pas wagi ciężkiej, pokonując Stefana Vojčáka przez TKO w trzeciej rundzie. Co-main event również dostarczył emocji — Rafał Haratyk utrzymał tytuł wagi półciężkiej, zwyciężając Bartosza Leśko jednogłośną decyzją sędziów.
Jednym z najbardziej efektownych momentów gali był błyskawiczny nokaut Laury Grzyb na Karolinie Vaňkovej już po 56 sekundach pierwszej rundy. Leo Brichta rozgrzał czeską publiczność, wygrywając przez TKO z Werllesonem Martinsem w emocjonującym starciu. W pojedynku polsko-czeskim Mateusz Pawlik pokonał Matusa Juráčka po twardej, trzyrundowej walce. Kacper Paczóski również zanotował efektowne zwycięstwo przez TKO w drugiej rundzie, pokazując mocną formę w kategorii ciężkiej.
Cała gala wyróżniała się wysokim tempem i widowiskowością, a publiczność żywiołowo reagowała na każdy pojedynek. Starcia lokalnych zawodników przeplatały się z walkami o najwyższe stawki, co stworzyło zróżnicowaną i dynamiczną kartę. KSW 111 zapisało się jako jedno z bardziej ekscytujących wydarzeń roku, szczególnie dzięki mocnym nokautom i emocjonującym walkom mistrzowskim.