Starcie pomiędzy Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa a Stelmet Falubazem Zielona Góra zapowiadano jako mecz podwyższonego ryzyka – i rzeczywiście nie zabrakło emocji, zarówno na torze, jak i poza nim. Jeszcze przed spotkaniem prezes zielonogórskiego klubu apelował o rozsądek, ostrzegając przed planami kibiców gospodarzy wobec Leona Madsena.
Fani Włókniarza jednak nie odpuścili. Na trybunach pojawił się wymowny transparent skierowany w stronę Duńczyka:
– Miałeś tu wszystko i byłeś idolem. Nie zostałeś choćby myszą, a zwykłym szczurem.
Madsen już na prezentacji został wygwizdany przez kibiców, a każdy jego wygrany wyścig spotykał się z gwizdami i okrzykami. Zawodnik nie pozostawał dłużny – po minięciu mety celowo „gazował”, wyraźnie prowokując trybuny.
Po zakończeniu meczu, w którym Madsen zdobył 13 punktów i poprowadził Stelmet Falubaz do cennego zwycięstwa, doszło do gorącej wymiany zdań za kulisami. Najpierw zawodnik wszedł w ostrą dyskusję z częścią sztabu szkoleniowego Włókniarza, a szczególnie emocjonalna była jego rozmowa z dyrektor klubu, Patrycją Świącik-Jeż. Na miejscu pojawił się także jej mąż – Radosław Jeż, czyli mechanik klubowy Włókniarza, który w ostatnich latach miał do czynienia także z Madsenem. Doszło do ostrej konfrontacji, podczas której nie brakowało wulgaryzmów.
Leon Madsen w rozmowie z Patrycją Świącik-Jeż po #CZEZIE #speedway #żużel pic.twitter.com/CPQp06OzGa
— Sebastian Senderowski (@sender_speedway) May 25, 2025Na miejscu obecni byli również Piotr Protasiewicz i rzecznicy prasowi obu klubów, którzy wraz z ochroną próbowali załagodzić sytuację i ograniczyć kontakt między stronami. Madsen udał się ostatecznie do media center, ale zanim udzielił jakiejkolwiek wypowiedzi, sprawdzał, skąd pochodzą dziennikarze. Rozmów udzielił tylko mediom z Zielonej Góry.
Sportowo Duńczyk był jednym z bohaterów wieczoru, pokazując, iż przez cały czas świetnie radzi sobie na częstochowskim torze. Dzięki jego występowi Falubaz wygrał mecz i awansował na 5. miejsce w tabeli PGE Ekstraligi, pozostając w grze o play-offy.

