Gdy Jan Urban w lipcu tego roku obejmował stanowisko selekcjonera, jedna rzecz została owiana tajemnicą. Chodzi o długość jego kontraktu. Nie chciał jej ujawnić ani sam trener, ani prezes PZPN-u Cezary Kulesza. Nieoficjalnie mówiło się jednak, iż umowa obowiązuje do końca eliminacji do MŚ lub końca baraży. A ponieważ te odbędą się już w marcu przy okazji najbliższego zgrupowania kadry, temat kontraktu po raz kolejny zaczął wzbudzać spore zainteresowanie.
REKLAMA
Zobacz wideo Jaki jest Jan Urban? Kosecki: Gdy wchodzi do nowej szatni robi zawsze to samo. To jest DNA Jana Urbana!
Gruchnęło ws. kontraktu Urbana. A jednak!
Dziennikarz Mateusz Borek apelował choćby na antenie Kanału Sportowego, by umowa z Urbanem została przedłużona jeszcze przed rozegraniem baraży. Twierdził natomiast, iż podpisany dokument zakłada, iż zostanie przedłużony automatycznie, w momencie, w którym Polska wywalczyłaby awans na mundial. Tych informacji nie potwierdził jednak Cezary Kulesza. - My takich rzeczy nie zdradzamy. Na pewno wywiążemy się z umowy. O szczegółach kontraktu nie chcę spekulować publicznie - powiedział w rozmowie z TVP Sport. Tymczasem w całej tej sprawie pojawiły się nowe wieści.
Ujawnił je portal Meczyki.pl. Jak przekazał w piątek, PZPN nie zamierza przedłużać umowy z Urbanem przed barażami. Oznacza to, iż selekcjoner przez cały czas nie może być pewny o swoją przyszłość. A o tej mogą zadecydować właśnie wyniki marcowych meczów. Portal zaznaczył, iż w umowie: "istnieją różne zapisy, które mówią o przedłużeniu lub rozwiązaniu kontraktu z selekcjonerem po spotkaniach barażowych".
Pierwszy mecz barażowy z udziałem reprezentacji Polski zostanie rozegrany 26 marca na Stadionie Narodowym w Warszawie. Naszym rywalem będzie Albania. o ile Biało-Czerwoni wygrają, o przepustkę na mistrzostwa świata w USA, Meksyku i Kanadzie zmierzą się ze zwycięzcą meczu Ukraina - Szwecja. Już wiadomo, iż gospodarzem drugiego starcia na pewno będą nasi rywale.

3 tygodni temu














