Polska zremisowała w eliminacjach mistrzostw świata z Holandią 1:1. Na bramkę Kamińskiego odpowiedział Depay. Podopieczni Jana Urbana walczyli bardzo dzielnie i wystarczyło to do remisu.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki o relacjach z Urbanem: Czasami bałem się do niego podchodzić
Po spotkaniu Maja Strzelczyk, reporterka TVP Sport, przeprowadziła wywiad z Piotrem Zielińskim. - Fajny mecz zagraliśmy. Było dużo stwarzanych sytuacji, dużo fajnych akcji, graliśmy jak równy z równym z jedną z najlepszych europejskich drużyn. Szkoda jednak straconej bramki od razu po wyjściu z szatni - rozpoczął 31-latek.
Zieliński o drużynowej grze
Następnie zawodnik Interu Mediolan opowiedział o wrażeniach z gry w roli nieco bardziej defensywnej. - Nie było nic trudnego w graniu na "szóstce", był na początku Sebek Szymański, potem wszedł "Kapi". Kuba Kamiński, Nico Zalewski, oni obaj schodzili do środka i pomagali. Robert Lewandowski zajmował się ich szóstką, Ułatwiali nam robotę. Wiadomo, z takimi zespołami, gdzie jest wielu świetnych zawodników, kochają mieć piłkę przy nodze, zawsze jest tej pracy w defensywie dużo.
Maja Strzelczyk dopytała się o reakcję Bartosza Kapustki na niespodziewanie szybkie wejście w miejsce kontuzjowanego Szymańskiego - "Kapi" jest doświadczonym zawodnikiem, w klubie też występuje na tej pozycji. Świetnie sobie poradził. Nie miałem wątpliwości, iż miałby jakiekolwiek problemy. Szkoda Sebka, miejmy nadzieję, iż uraz nie będzie poważny i iż będzie mógł być z nami na Malcie - podsumował Piotr Zieliński.
Po tym spotkaniu wiemy, iż niemal ze stuprocentową pewnością zagramy w marcowych barażach. Polska może wciąż zająć pierwsze miejsce w grupie G, ale by to osiągnąć musi liczyć na cud. Nie dość, iż trzeba liczyć na porażkę Holandii z Litwą, to jeszcze wymogiem jest odrobienie straty aż trzynastu bramek. Trudno jest sobie to wyobrazić.

2 godzin temu
















