Polscy fani lekkoatletyki liczyli na to, iż podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej jednym z najbardziej emocjonujących finałów będzie ten na 100 metrów przez płotki kobiet z udziałem Pii Skrzyszowskiej. I owszem, w decydującym biegu nie brakowało emocji, ale głównie za sprawą mistrzyni olimpijskiej Masai Russell, która zaliczyła fenomenalny start. Skrzyszowska wyczyn Amerykanki mogła tylko oglądać z trybun.