Dopiero co zakończył się sezon Mistrzostw Świata Rallycross 2024, a FIA opublikowało komunikat o poszukiwaniu nowego promotora. To już będzie trzeci promotor po podniesieniu rangi zawodów do skali światowej.
Chociaż cykl mianował najlepszych kierowców Mistrzami i Wicemistrzami Świata to jednak rzadko oni rywalizowali poza granicami Europy. A mimo to frekwencja nie przekraczała 10 aut na rundę. Finałowa runda Turcji „dopompowana” została zawodnikami z Mistrzostw Europy. Ten sezon był wyjątkowo ciężki bowiem zaczął się z opóźnieniem w połowie roku po odwołaniu zawodów we Francji. Promotor widząc małą frekwencję dopuścił z powrotem auta spalinowa. Jednak część zespołów zbyt mocno zainwestowała w elektryki i nie mają już drogi powrotnej. Stworzono więc z połączenia elektryków i spalinówek „Bitwę Technologii”. Ale mimo to w cały cykl zaangażowały się tylko 3 zespoły wystawiające po 2 samochody. A ostatnią rundę w Turcji wygrał gościnnie startujący Juha Rytkonen w Hyundaiu.
FIA Stawia wymagania
Federacja oczekuje od nowego promotora kontynuowania Bitwy Technologii. Oczekiwane są także postępy w przychodzeniu do serii producentów. Fabrycznych, ponieważ obecne teamy bazują na współpracy z producentami, ale nie są to fabryczne zespoły jak w rajdowych mistrzostwach świata.
Zobacz także: RallyX wrzuca wyższy bieg, czy przeskoczy Mistrzostwa Europy Rallycross
Jeszcze przed finałową rundą opublikowano jeszcze kalendarz na sezon 2025. Więc nowy promotor ma już jasne wytyczne kiedy i gdzie planowane są eliminacje. Ale oczekiwane jest trwałe wejście na rynki rozwijające się, takie jak Indie, Chiny, Ameryka Północna i Bliski Wschód i zaangażowanie tam lokalnych kibiców.
Rozwój poza oficjalnym cyklem FIA
Poza WRX i ERX realizowane są także inne serie rallycross. Za wielką wodą w USA całkiem dobrze rozwija się Global Rallycross gdzie zaangażowane są znane nazwiska z Ameryki, ale i Europy. Prosto ze Skandynawii coraz śmielej w Europie rozpycha się RallyX. Czyli zawody w starej dobrej formule stawiającej na konstrukcje fabryczne jak i prototypowe.
Nerwowe oczekiwanie
Co będzie dalej? Nie wiadomo. Czas na podsyłanie ofert mija 20 listopada. Zespoły dostały informacje o zawieszeniu przygotowań na kolejny rok dopóki nie wyjaśni się temat promotora oraz do momentu potwierdzenia kalendarza na przyszły rok. Tyczy się to zarówno teamów w Mistrzostwach Świata jak i w Mistrzostwach Europy Rallycross.