Wrócił do składu i poprawił wyniki. „Znów współpracuję z psychologiem”

speedwaynews.pl 3 godzin temu

Norbert Krakowiak ze swojego występu w Krośnie jest zadowolony. Do ideału trochę brakowało, a szczególnie pretensje miał do siebie w trzynastej gonitwie. Wówczas, jak twierdzi, nie dobierał ścieżek adekwatnych do etapu tego spotkania. Widać jednak gołym okiem poprawę jego dyspozycji.

– Myślę, iż mogę być zadowolony. Szkoda na pewno tego przedostatniego startu, w biegu trzynastym, gdzie też dobrze rozegrałem ten pierwszy łuk. Niestety złymi ścieżkami się poruszałem. Jechałem tymi, którymi trzeba było jechać po równaniu. To był natomiast ostatni bieg serii, jedyny taki dzisiaj dla mnie. Zmyliły mnie te starty w porównaniu, więc trochę moje błędy z wyborem linii jazdy, ale generalnie myślę, iż pozytywne oceniam ten występ – ocenił.

Co jest atutem Norberta Krakowiaka? Sam zawodnik doskonale wie, iż starty. Jednak jak sądzi nie sam refleks i moment startowy, a fakt, iż potrafi skoncentrować się odpowiednio. To jest coś, co go wyróżnia i w ostatnich meczach można śmiało powiedzieć, iż widać tego efekty.

– To nie jest kwestia refleksu. Uważam, iż wszyscy zawodnicy mają go wyćwiczony. Bardziej jest to kwestia koncentracji i tej uwagi na starcie. Przez to są spóźnione te starty, ale generalnie zawsze były one moim atutem, a zatraciłem je po prostu w poprzednim sezonie. Staramy się cały czas coś poprawiać, żeby było lepiej. Mam nadzieję, iż ta forma jest zwyżkowa – powiedział nam zawodnik.

Norbert Krakowiak notuje zwyżę formy

Co się zmieniło u żużlowca? Przypomnijmy, iż po kiepskim początku sezonu zostął on odsunięty ze składu, a na jego miejsce zakontraktowano Grzegorza Walaska. Po znakomitym występie z Orłem Norbert Krakowiak długo czekał na kolejną szansę. Plaga kontuzji sprawiła jednak, iż wychowanek ŻKS Ostrovii otrzymał szansę i od pewnego czasu regularnie widnieje w składzie Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski.

– Myślę, iż uspokoiłem głowę. Wróciłem do współpracy z psychologiem, bo ten bark dużo zamieszania we mnie wprowadzał. Nie byłem taki pewny siebie. Najważniejsze są mecze przed nami i liczę, iż w nich będę się dobrze prezentował. Na pewno dam z siebie wszystko i zobaczymy, jak to się poukłada – zakończył Norbert Krakowiak.

Norbert Krakowiak
Idź do oryginalnego materiału